[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Poniewa¿ jedyny, œladowy zreszt¹, zakaz mordowania dotyczy „gojów, z którymi[my ¿ydzi] nie jesteœmy w stanie wojny”, ró¿ni uczeni komentatorzy pismwyci¹gnêli st¹d logiczn¹ konkluzjê, ¿e w takim razie podczas wojny wszyscy gojes¹ ¿ydom nieprzyjaŸni, a zatem mog¹, a nawet powinni zostaæ zabici.(6)Od 1973 roku doktryna ta jest publicznie propagowana jako wskazówka dlawierz¹cych ¿o³nierzy izraelskich.Nawo³ywanie do zabijania gojów (z którymi¿ydzi s¹ w stanie wojny) pojawi³o siê po raz pierwszy w broszurze armiiizraelskiej, opublikowanej przez dowództwo Centralnego Rejonu, który obejmujeobszar Zachodniego Brzegu.W broszurze tej Naczelny Kapelan dowództwa pisze:„Gdy nasze oddzia³y natkn¹ siê na cywilów, czy to w czasie dzia³añ zbrojnych,poœcigu za wrogiem czy rajdu zwiadowczego, to dopóki nie ma pewnoœci, ¿e cywileci nie zagra¿aj¹ naszym oddzia³om, zgodnie z halach¹ mog¹, a nawet powinnizostaæ zabici.Pod ¿adnym pozorem nie nale¿y wierzyæ Arabowi, nawet jeœlisprawia wra¿enie osoby cywilizowanej.W czasie wojny, gdy nasze oddzia³y atakuj¹ wroga, halacha zezwala, a nawetzaleca, by zabija³y nawet niegroŸnych cywilów, to znaczy z pozoru niegroŸnych.”(7).Objaœnienie tej doktryny znajdujemy w przytoczonej poni¿ej wymianiekorespondencji miêdzy pewnym izraelskim ¿o³nierzem i jego rabinem,opublikowanej w roczniku jednej z najbardziej presti¿owych szkó³ religijnych wIzraelu, „Midraszijjat No’am”, znanej z tego, i¿ kszta³ci kadry przywódcze idzia³aczy Narodowej Partii Religijnej i Gusz Emunim.” (8).List ¿o³nierza Mosze do rabina Szimona Weisera:„Z pomoc¹ Bosk¹, Czcigodny i Drogi Mój Rabbi,Najpierw chcia³bym zapytaæ, jak macie siê Wy i Wasza rodzina.Mam nadziejê, ¿eu Was wszystko w porz¹dku.Ja, dziêki Bogu, czujê siê dobrze.Nie pisa³emd³ugo.Prosze mi wybaczyæ.Czasami przypominam sobie werset: „Kiedy¿ wiêc przyjdê i ujrzê oblicze Bo¿e?(9)Liczê na to, choæ nie mam pewnoœci, ¿e uda mi siê przyjechaæ do domu podczasktórejœ z przepustek.Muszê przyjechaæ.W czasie jednej z dyskusji w naszej grupie powsta³ spór odnoœnie u¿ycia broni w„obronie koniecznej”.Rozprawialiœmy na temat tego, czy wolno nam zabijaænieuzbrojonych cywilów – albo kobiety i dzieci? Albo czy powinniœmy szukaæ naArabach zemsty? Ka¿dy odpowiada³ na te pytania zale¿nie od w³asnego zrozumieniasprawy.Ja sam nie potrafi³em zdecydowaæ, czy Arabów powinno siê traktowaæ jakAmalekitów, to znaczy, ¿e wolno ich mordowaæ (sic!), a¿ pamiêæ o nich zostaniewymazana (10), albo mo¿e nale¿y postêpowaæ tak, jak postêpuje siê na wojnie, toznaczy zabijaæ tylko ¿o³nierzy?Mój drugi problem wi¹¿e siê z odpowiedzi¹ na pytanie, czy wolno mi nara¿aæw³asne ¿ycie, pozwalaj¹c prze¿yæ kobiecie? Zdarza³y siê bowiem przypadki, ¿e ikobiety rzuca³y granatami rêcznymi.Albo czy wolno mi podaæ wodê Arabowi, któryuczyni³ gest kapitulacji? Mo¿e siê przecie¿ zdarzyæ, ¿e podniós³ on rêce tylkodlatego, i¿ chce mnie wprowadziæ w b³¹d, a potem zabiæ.Takie rzeczy siê zdarzaj¹.£¹czê gor¹ce pozdrowienia dla Rabbiego i ca³ej jego rodziny.Mosze.”OdpowiedŸ rabina Szimona Weisera udzielona Mosze:„Z pomoc¹ Niebios.Drogi Mosze, pozdrawiam.Zaczynam ten list dzisiaj wieczorem, chocia¿ wiem dobrze, ¿e go dzisiaj nieskoñczê, a to z dwóch powodów: poniewa¿ jestem bardzo zajêty i poniewa¿ moimzamiarem jest napisaæ list d³ugi, aby wyczerpuj¹co odpowiedzieæ na Twojepytania.Z tego powodu bêdê musia³ przepisaæ pewne ustêpy z pism naszychmêdrców, niech pamiêæ o nich bêdzie b³ogos³awiona, i je odpowiedniozinterpretowaæ.(11)Wœród narodów nie¿ydowskich istnieje zwyczaj, zgodnie z którym wojna, podobniejak gry, czy futbol czy koszykówka, rz¹dzi siê w³asnymi prawami.Jednak¿e jakpisz¹ nasi mêdrcy, niech pamiêæ o nich bêdzie b³ogos³awiona, [.] dla naswojna nie jest gr¹, lecz ¿ywotn¹ koniecznoœci¹, i tylko wedle tego kryteriummo¿emy tê wojnê oceniaæ.Z jednej strony [.] uczy siê nas, ¿e jeœli ¿ydzamorduje goja, uwa¿any jest za mordercê, i chocia¿ ¿aden s¹d nie ma prawa goskazaæ, waga tego czynu równa siê ka¿demu innemu mordowi.Jednak¿e te sameautorytety w innym miejscu pisz¹, ¿e Rabbi Szimon zwyk³ mawiaæ: „Gojównajlepiej zabiæ, wê¿om najlepiej rozwaliæ czaszkê”.Mo¿na siê spieraæ o to, czy Rabbi Szimon u¿y³ wyra¿enia „zabiæ” jedynieprzenoœnie i nie nale¿y go traktowaæ dos³ownie, lecz w sensie „gnêbiæ” lubinnego s³owa o podobnym znaczeniu.W ten sposób nie popadamy przynajmniej w sprzecznoœci z ty, co twierdz¹wspomniane wczeœniej autorytety.Albo mo¿na siê spieraæ, ¿e skoro wyra¿enie tou¿yte zosta³o w sensie dos³ownym, to jednak by³a to [jedynie] osobista opiniaRabbiego, kwestionowana przez innych mêdrców.Prawdziwe wyjaœnienie znajdujesiê w Tosefot.(12).Dowiadujemy siê tam [.] co na ten temat ma do powiedzenia Talmud, amianowicie, ¿e gojowi, który wpad³ do studni, nie powinno siê pomagaæ wydostaæ,lecz równie¿ nie powinno siê go spychaæ do studni, ¿eby zgin¹³; innymi s³owy:goja nie nale¿y ratowaæ, ale te¿ i nie nale¿y go z premedytacj¹ zabijaæ.WTosefot jest napisane: „Jeœli stwierdzenie >>gojów najlepiej zabiæ
[ Pobierz całość w formacie PDF ]