[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Piœmiennictwo koncentrowa³o siê na podró¿ach i naukach tajemniczej postaciimieniem Christian Rosenkreutz, brata Ró¿anego Krzy¿a.Jego imiê zosta³o takdobrane, aby œwiadczy³o o jego ró¿okrzy¿añskiej przynale¿noœci, i by³ onprzedstawiany zazwyczaj w stroju templariuszy.Akcja Chemicznego Œlubu rozgrywa siê w magicznym zamku panny i pana m³odego –miejscu wype³nionym wizerunkami lwów, w którym dworzanami s¹ badacze naukPlatona.W scenerii godnej romansu Graala Dziewica Lamplighter aran¿uje wa¿eniewszystkich obecnych na wadze, podczas gdy zegar odmierza ruchy nieba, zaœgoœciom przedstawiane jest Z³ote Runo.Ca³y czas graj¹ instrumenty strunowe itr¹by, zaœ wszystko odbywa siê w atmosferze rycerskoœci pod przewodnictwemrycerzy œwiêtych zakonów.Poni¿ej zamku znajduje siê tajemniczy grób z dziwnymi inskrypcjami, a w porciestoi dwanaœcie zacumowanych statków Z³otego Kamienia, z których ka¿dy ma flagêz innym znakiem Zodiaku.W zamku oprócz dziwnego przyjêcia grana jestprzykuwaj¹ca uwagê fantazyjna sztuka opowiadaj¹ca o bezimiennej ksiê¿niczce,któr¹ wyrzucon¹ na brzeg w drewnianej skrzyni znajduje ksi¹¿ê.Ksiê¿niczkapoœlubia wkrótce ksiêcia, dziêki czemu odradza siê pozbawiony niegdyœ prawprawowity królewski ród.Jest to kolejna opowieœæ z rodzaju “zagubionej narzeczonej", któremu ju¿ siêprzygl¹daliœmy.Kiedy po³¹czy siê znaczenia wynikaj¹ce z Chemicznego Œlubu zdwoma wczeœniejszymi traktatami, staje siê jasne, ¿e chodzi tu o ideê Graala, iKoœció³ z miejsca potêpi³ odradzaj¹cy siê ruch ró¿okrzyŸowców.Po przeanalizowaniu historycznych wró¿ek/wró¿Ã³w (Fairies), skrzatów (Pixies) ielfów (Elves) mo¿emy obecnie przyjrzeæ siê innym, tak zwanym “oœwieconym":krasnoludkom (Sprites), chochlikom (Goblins) i gnomom (Gnomes).10Definicja “sprite" oznacza ni mniej, ni wiêcej tylko “spirit person" (“osobaduchowa") – jedna z tych, które nale¿¹ do transcendentalnego królestwa Sidhe.Oryginalni sprite'owie to staro¿ytni scytyjscy wojownicy-duchy, którzy malowaliswoje cia³a szaroniebiesk¹ farb¹, aby wygl¹daæ na polu walki jak zw³oki.Wystêpuj¹ca w szekspirowskim Œnie nocy letniej postaæ o imieniu Puck jestopisywana jako “sprite", zaœ w tradycy-jonej angielskiej legendzie leœnej Puckjest okreœlany jako Robin Goodfellow, o którym mówiono, ¿e jest “gob-linem".Jego ojcem by³ Hern the Hunter (Hern £owca).Jak z tego wynika, Oberon i Hernto jedna i ta sama osoba.Imiê Oberon (to, jak ju¿ mówiliœmy, wariant imieniakróla Elfów, Albreya) jest pochodn¹ scytyjskiego Oupire (znacz¹cego “ponad") iRoñ (znacz¹cego “panowaæ").Tak wiêc Oberon oznacza “Ponad Panuj¹cy", czylidok³adnie to samo co High King (Wysoki Król) lub Pendragon.S³owo “goblin" (chochlik) wywodzi siê bezpoœrednio ze starogermañskiego kobelinokreœlaj¹cego robotników kopalnianych lub tych, którzy pracuj¹ pod ziemi¹.Wkontekœcie kultury Pierœcienia gobliny by³y w zasadzie pomocnikami Stra¿nikówBram Rath – mieszkañcami kopców Tepes bêd¹cych bramami do œwiata zmar³ychprzodków – i byli takimi samymi ludŸmi, jak Stra¿nicy.O gnomach, podobnie jak i o goblinach, mówi³o siê, ¿e s¹ stra¿nikamipodziemnych skarbów i z tego wzglêdu s³owo to jest dziœ wi¹zane z bankami, jakw przypadku tak zwanych “Gnomów Zurichu".Rdzeñ tego s³owa odpowiada wgreckiemu gno- , które wystêpuje w takich s³owach jak “gnosis" i “gnoble"(czyli “noble" – “szlachetny").To oznacza, ¿e gnomy pochodzi³y ze szlachetnej(szlacheckiej) rasy.Okreœlano ich tak¿e mianem “M¹drzy".Ich zajêciem by³arzeczywiœcie ochrona – byli stra¿nikami gnosis (wiedzy) i Œwiêtej Linii KrwiAlbi-gensów.To w³aœnie z racji szlachetnego (inaczej gnomicznego) wyró¿nieniarasa wró-¿Ã³w (Fairies) by³a w stosunku do nas szlacht¹ – w szczególnoœci kastadruidów Pict-sidhe (Pixies – skrzatów), którzy byli ostatecznymi stra¿nikamipraw i kultury.Ich ¿eñskie partnerki nosi³y nazwê Behn-sidhe (Banshee), co wstaroiriandzkim znaczy po prostu “m¹dra kobieta".Jeœli ktoœ staje w ¿yciu przed trudnym do pokonania problemem, mo¿e ulecwywo³anemu przezeñ stresowi i presji b¹dŸ go rozumowo pomniejszyæ.Nie oznaczato oczywiœcie, ¿e problem zniknie, bêdzie jednak wydawaæ siê znacznie mniejdokuczliwy i mo¿liwy do kontrolowania.Tak w³aœnie post¹pi³ Koœció³ z problememsukcesji Smoka – W³adcami Pierœcienia Albigensów.Uœwiêcon¹ Lini¹ Krwi ŒwiêtegoGraala.Redefiniuj¹c oryginalne znaczenia Fairies (wró¿ek / wró¿Ã³w), Elves(elfów), Pixies (skrzatów), Gnomes (gnomów), Goblins (chochlików), Sprites(krasnoludków) i innych postaci zmniejszy³ rozmiary problemu poprzezminiaturyzacjê ich rzeczywistego znaczenia.W procesie tym transcendentaln¹rasê Sidhe sportretowano jako malutkie postacie i przesuniêto j¹ do królestwamitów.Potem wprowadzono w ¿ycie fa³szyw¹ Donacjê Konstantyna, w myœl którejjedynie Koœció³ móg³ decydowaæ, kto jest królem, a kto nie!Kiedy ta strategia przesta³a dawaæ zadowalaj¹ce wyniki, jak to mia³o miejsce wokresie renesansu (kiedy to nast¹pi³ okres wzglêdnej odwil¿y, rozwoju myœliracjonalistycznej i oœwiecenia), wdro¿ono drug¹ czêœæ planu.Tym razemdzia³ania Koœcio³a by³y bardziej ukierunkowane i zosta³y zwrócone na kluczowychcz³onków mesjanistycznego rodu – stoj¹cych najwy¿ej w sukcesji SmokaAlbigensów, dynastycznych królów i królowych Sangreala i ich starszychOuipre'ów.Ludzie ci byli postaciami historycznymi i wszyscy o tym wiedzieli, wzwi¹zku z czym nie da³o siê ich wt³oczyæ w ramy nadprzyrodzonego królestwafantazji.Poniewa¿ byli z linii krwi Smoka, mo¿na ich by³o jednak przedstawiæjako szczep niesamowitych pó³ludzi, niemo¿liwych do zaakceptowania dlachrzeœcijan.W najlepszym przypadku przekszta³cano ich w syreny, a w najgorszymw wampiry – w ka¿dym z tych wariantów byli z³ymi, zmiennokszta³tnymiemisariuszami szatana!Dziœ, w czasach znacznie wiêkszego racjonalizmu, doprawdy trudno poj¹æ, ¿emo¿na by³o powa¿nie traktowaæ te bzdury.Jednak ten mit jest nadal aktualny ido pewnego stopnia spe³nia swoj¹ dyskryminacyjn¹ rolê.Dzia³a nawet w stosunkudo tych, których misj¹ jest obna¿anie tego rodzaju propagandowych dogmatów,którzy w wyniku tej chytrze obmyœlanej strategii sami staj¹ siê jej ofiar¹.Jeszcze dziœ nie brak ludzi, czêsto znanych i podobno inteligentnych, którzywszystko wiedz¹c najlepiej utrzymuj¹, ¿e Brytyjska Rodzina Królewska i ja razemz ni¹ to w rzeczywistoœci pochodz¹ce z innej planety szkaradne gady!Jednym z najbardziej szokuj¹cych faktów dotycz¹cych scytyjskich W³adcówPierœcienia jest to, ¿e ich zachowane szcz¹tki, pochodz¹ce sprzed tysiêcy lat(odkryte daleko na pó³noc na Syberii), ukazuj¹ ich cia³a pokryte tatua¿emwyobra¿aj¹cym lemury z ogonami pokrytymi pierœcieniami".Jak nas uczono, lemury pochodz¹ (prawie wy³¹cznie) z Madagaskaru oraz Komorówle¿¹cych na wschód od Mozambiku.I oto mamy je tam, gdzie, jak siê nas uczy,nigdy ich nie by³o – w pó³nocnej Europie i w rejonie Morza Czarnego!Od dawna wiadomo, ¿e istnia³ kiedyœ znany z lemurów kontynent zamieszkany przezpotê¿ny królewski szczep.St¹d Jego nazwa “Lemuria".Wielu entuzjastówposzukuje go pod powierzchni¹ Atlantyku, Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego niczymzaginionej Atlantydy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]