[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wiadomo, ¿e te szeœæ cech (lub inne podobne) s¹ rzeczywiœcieistotne, jeœli sk¹din¹d wie siê ju¿, co nazwa³oby siê religi¹.24 Problemudefinicji nie mo¿na zatem unikn¹æ przez zwyk³e wyliczenie takich ogólnychkategorii.Z tych samych powodów nie mo¿na, moim zdaniem, unikn¹æ tego problemu, mówi¹c –jak czyni¹ niektórzy – o “podobieñstwach rodzinnych”, poniewa¿ podobieñstwarodzinne miêdzy religiami mo¿na znaæ dopiero wtedy, gdy zna siê ju¿ cechyistotne religii, a wiêc gdy znaczenie s³owa “religia” jest ju¿ nam dane.Jakinaczej moglibyœmy rozstrzygn¹æ, co nale¿y uznaæ za podobieñstwo rodzinne?Wszak zak³ada to umiejêtnoœæ sprowadzenia ró¿nych zjawisk do jednego typu czyistoty, co potrafimy zrobiæ tylko wtedy, gdy w jakimœ sensie znamy ju¿ ichnaturê.Istnieje wiêc wiele k³opotliwych problemów zwi¹zanych z wszelk¹ prób¹zdefiniowania religii lub choæby wyliczenia wspólnych cech wszystkich religii.Na szczêœcie problemy te nie nale¿¹ do zakresu naszych dociekañ.Nasz cel,którym jest zestawienie nauki z religi¹, mo¿na osi¹gn¹æ bez wdawania siê wskomplikowane problemy pojêciowe; wystarczy ograniczyæ przedmiot analizy poprostu przez ustalenie, czego bêd¹ one dotyczy³y.Nie mo¿e to byæ jednakustalenie arbitralne; musi ono odpowiadaæ przyjêtemu zwyczajowi jêzykowemu wstopniu, w jakim zwyczaj ten jest u¿yteczny.Religiami bêdê nazywa³ tylko te systemy teistyczne, które s¹ powszechnieuwa¿ane za religie, takie jak hinduizm, judaizm, chrzeœcijañstwo czy islam.Bêdê siê nimi zajmowa³ niemal wy³¹cznie pod wzglêdem ich metod i twierdzeñpoznawczych.Takie ograniczenie przedmiotu rozwa¿añ ma s³u¿yæ dwu bardzo wa¿nym celom.Popierwsze, wyeliminuje wiele zawi³ych zagadek, przed którymi staje wszelka próbaadekwatnego zdefiniowania religii w sposób dostatecznie ogólny, by obj¹æ ca³¹ró¿norodnoœæ zjawisk oznaczanych przez to s³owo, ale i nie za szeroki, tj.zwykluczeniem wszelkich systemów niereligijnych.Po drugie, ograniczenie topozwoli nam, dziêki skupieniu uwagi na aparacie pojêciowym, wykonywaæfilozoficzne zadania rozjaœniania pojêæ i krytyki przekonañ bez podejmowaniazadañ opisowych, które nale¿¹ do zakresu antropologii i innych empirycznychbadañ nad religi¹.Trzeba te¿ zaznaczyæ, ¿e ograniczenie naszych rozwa¿añ do poznawczych aspektówreligii supernaturalistycznych wcale nie jest równoznaczne z odmówieniemstatusu religii systemom nieteistycznym, takim jak buddyzm, ani z lekcewa¿eniemelementów pozapoznawczych, wystêpuj¹cych w praktykach religijnych.Chodziwy³¹cznie o to, by problematyka tych rozwa¿añ dobrze odpowiada³a naturzeintelektualnych narzêdzi filozofii, obejmuj¹c przy tym co najmniej niektóreistotne czynniki ¿ycia religijnego, które w zachodniej cywilizacji znane jestnajlepiej w formach zwi¹zanych z religiami supernaturalistycznymi.Jak nale¿y rozumieæ termin “nauka”? I to s³owo u¿ywane jest w odniesieniu dowielu ró¿nych, intelektualnych i praktycznych procesów i produktów.Naprzyk³ad, mówi¹c o nauce, mo¿na mieæ na myœli:ca³oœæ usystematyzowanej, wiarogodnej wiedzy, tj.mniej lub bardziejuporz¹dkowany zbiór teorii wyjaœniaj¹cych i praw ogólnych, które s¹ w danymczasie akceptowane;pewne procedury i standardy, stosowane w celu zdobycia wiarogodnych twierdzeñpoznawczych i/lub poddawania ich krytyce;d¹¿enie do pewnych celów, mianowicie do obiektywnego zrozumienia, przewidywaniai kontrolowania zjawisk natury;posiadanie pewnej charakterystycznej postawy myœlowej i akceptowanie pewnychza³o¿eñ, na przyk³ad - ¿ywienie przekonania, ¿e natura jest dostatecznieuporz¹dkowana i jednolita, by mo¿na by³o wierzyæ, ¿e siê j¹ ostateczniezrozumie;okreœlona, z³o¿ona ekspresja kultury i historii, tj.spo³eczny, historyczniezdeterminowany sposób osi¹gania wiedzy i reprezentowania rzeczywistoœci.(W tymsensie mo¿na mówiæ, na przyk³ad, o nauce scholastycznej, nauce newtonowskiejitp.; nas jednak bêdzie tu interesowaæ tylko nauka dwudziestowieczna.)Charakterystyk tego rodzaju nie nale¿y traktowaæ jako alternatywnych czywykluczaj¹cych siê koncepcji nauki.Przedstawiaj¹ one po prostu ró¿ne aspektypewnej bardzo z³o¿onej dzia³alnoœci ludzkiej.Dlatego w³aœciwe zrozumieniektóregokolwiek z tych aspektów zak³ada zrozumienie jego zwi¹zków z wszystkimipozosta³ymi
[ Pobierz całość w formacie PDF ]