[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie mogê poznaæ w sobie Boga inaczej jak przez was.St¹d mo¿na bypowiedzieæ (jak mówiono to ju¿ nie raz), ¿e celem, jaki wam wyznaczy³em, jestto, abyœcie poznali siebie jako Mnie.To zadziwiaj¹co proste zadanie, ale mimo to staje siê nader zawi³e – poniewa¿punktem wyjœcia do tego, abyœcie poznali siebie jako Mnie, jest poznanie wpierwswej odrêbnoœci.Postaraj siê teraz nad¹¿yæ za moim wywodem, poniewa¿ wkraczamy w bardzosubtelne obszary.Jesteœ gotów?Chyba tak.Dobrze.Pamiêtaj, ¿e o to wyjaœnienie zabiega³eœ, czeka³eœ na nie ca³e lata.Prosi³eœ, abym wy³o¿y³ ci to w sposób przystêpny, nie w postaci doktrynyteologicznej czy naukowej teorii.Tak – wiem, o co prosi³em.A skoroœ prosi³, tako¿ i otrzymasz.Dla uproszczenia pos³u¿ê siê waszym mitologicznym modelem potomków Boga jakopodstaw¹ rozwa¿añ, gdy¿ jest on wam znajomy – i iv sumie niezbyt daleki odprawdy.Powróæmy wiêc do tego, jak przebiega ów proces samopoznania.Otó¿ mog³em sprawiæ, aby Moje duchowe dzieci pozna³y siebie jako cz¹stki Mnieiv jeden prosty sposób – powiedzieæ im o tym.Tak te¿ uczyni³em.Ale musiszwiedzieæ, ¿e Duchowi nie wystarczy sama wiedza, ¿e jest Bogiem, czy czêœci¹ lubpotomstwem Boga (dziedzicem królestwa, w innym ujêciu mitologicznym).Jak ju¿ ci t³umaczy³em, wiedzieæ coœ, a doœwiadczyæ czegoœ, to dwie ró¿nerzeczy.Duch pragn¹³ poznaæ siebie w doœwiadczeniu (podobnie jak Ja!).Samaœwiadomoœæ koncepcyjna to za ma³o.Wymyœli³em wiec plan.To najbardziejniesamowity pomys³ w ca³ym wszechœwiecie – a zarazem przyk³ad niecodziennegopartnerstwa.Mówiê partnerstwa, poniewa¿ wszyscy uczestniczycie w nim ze Mn¹.W myœl tego planu wy, czysty duch, mieliœcie wejœæ do w³aœnie stworzonegofizycznego wszechœwiata.A to dlatego, ¿e tylko w wymiarze fizycznym mo¿napoznaæ doœwiadczalnie to, co siê zna od strony koncepcyjnej.To zreszt¹ g³Ã³wnypowód, dla którego powo³a³em do istnienia kosmos – oraz rz¹dz¹ce nim zasadywzglêdnoœci.Raz znalaz³szy siê w fizycznym œwiecie, wy, me duchowe potomstwo, mogliœciedoœwiadczyæ swojej wiedzy o sobie – ale najpierw musieliœcie poznaæ swojeprzeciwieñstwo.Bior¹c to na ch³opski rozum, nie mo¿esz wiedzieæ, ¿e jesteœwysoki, jeœli i dopóki nie poznasz, co znaczy niski.Niemo¿liwe jestdoœwiadczenie gruboœci, jeœli nie ma œwiadomoœci chudoœci.Wyci¹gaj¹c stadostateczne konsekwencje logiczne, nie mo¿esz doœwiadczyæ siebie takim, jakimjesteœ,jeœli nie natrafi³eœ wpierw na to, czym nie jesteœ.Takie jest przeznaczeniewzglêdnoœci i ca³ego fizycznego ¿ycia.Zostajesz okreœlony przez to, czym niejesteœ.A co siê tyczy wiedzy ostatecznej – wiedzy o sobie jako Stwórcy – nie mo¿eszpoznaæ swej istoty Stwórcy, jeœli i dopóki czegoœ nie stworzysz.A nie mo¿eszsiebie stworzyæ, dopóki siebie wpierw nie unicestwisz.W pewnym sensie, musiszprzestaæ byæ, aby móc siê staæ.Rozumiesz?Mniej wiêcej.Tak trzymaj.Oczywiœcie, nie sposób unicestwiæ tego, Czym W Istocie Jesteœ – zawsze by³eœ,jesteœ i bêdziesz czystym, twórczym duchem.Tote¿ wykona³eœ inne znakomiteposuniecie: celowo zapomnia³eœ, Kim W Istocie Jesteœ.Wkraczaj¹c do fizycznego œwiata, wyzby³eœ siê pamiêci o sobie.To umo¿liwia cizostanie z wyboru tym, Kim W Istocie Jesteœ, zamiast zwyk³ego pogodzenia siê zfaktem.To w³aœnie w chwili postanowienia, ¿e jesteœ czêœci¹ Boga (zamiast po prostudowiadywaæ siê o tym), doœwiadczasz iv pe³ni swej istoty – niczym nieograniczonego wyboru, co z definicji oznacza Boga.Ale jakim sposobem mo¿eszwybieraæ w sprawie, gdzie ¿adnego wyboru nie ma? Nie mo¿esz przekreœliæ swegopochodzenia ode Mnie – ale mo¿esz o nim zapomnieæ.Na zawsze pozostaniesz Boski} cz¹stk¹ Boskiej ca³oœci, cz³onkiem Boskiegocia³a.Powrót do Boga, z³a-czenie siê.na.powrót z Ca³oœci¹ nazywane jest przebudzeniem, obudzeniemuœpionej pamiêci.Przeto waszym zadaniem na Ziemi jest nie dowiedzenie siê (gdy¿ to ju¿ wiecie),lecz przypomnienie sobie, i wszystkim innym, Waszej Prawdziwej Istoty.Dlategotak wa¿ne jest dzialanie na rzecz obudzenia umys³Ã³w, wyrwania ich z mrokówniepamiêci, oœwiecenia.Oddawali siê temu wszyscy wspaniali nauczyciele duchowi
[ Pobierz całość w formacie PDF ]