[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wówczas Astarte i Zadig powiedzieli sobie wszystko, co d³ugo powœci¹ganeuczucie, nieszczêœcia ich i mi³oœæ mog³y zrodziæ w szlachetnych i gor¹cychsercach; opiekuñcze zaœ duchy mi³oœci zanios³y ich s³owa a¿ do stref Wenery.Dworki wróci³y do domu nic nie znalaz³szy.Zadig kaza³ siê oznajmiæ Ogulowi itak przemówi³:– Niechaj nieœmiertelne Zdrowie zst¹pi z nieba, aby mieæ pieczê o wszystkie dnitwoje! Jestem lekarzem; przyby³em tu na wieœæ o twojej chorobie i przynios³emci bazyliszka gotowanego w wodzie ró¿anej.Nie znaczy to, abym siê ubiega³ ozaszczyt twej rêki.Proszê ciê tylko o wolnoœæ dla m³odej Babilonki, która jestw domu twoim od kilku dni.Godzê siê zostaæ w niewoli na jej miejsce, jeœli niebêdê mia³ szczêœcia uleczyæ wspania³ego Ogula.Ogul zgodzi³ siê.Astarte odjecha³a do Babilonu ze s³ug¹ Zadiga, przyrzekaj¹cnatychmiast wys³aæ goñca z wiadomoœciami.Po¿egnanie ich by³o równie czu³e jakwprzód poznanie.Chwila spotkania i chwila roz³¹ki, to dwie najwiêksze epoki w¿yciu, powiada ksiêga Zend.Zadig kocha³ królowê tak, jak jej przysiêga³,królowa zaœ kocha³a Zadiga wiêcej, ni¿ mówi³a.Tymczasem Zadig przemówi³ do Ogula w te s³owa: – Panie, mego bazyliszka niejada siê, ca³a jego moc musi wejœæ w ciebie przez pory.W³o¿y³em go do ma³egobuk³aczka szczelnie nadêtego i obleczonego cienk¹ skórk¹; otó¿ ty, panie,zechciej rzucaæ mi ten buk³aczek z ca³ej si³y, ja zaœ bêdê ci go odrzuca³.Pokilku dniach tego æwiczenia ujrzysz, co potrafi moja sztuka.Pierwszego dnia Ogul zasapa³ siê mocno; myœla³, ¿e zginie ze zmêczenia.Drugiego czu³ siê mniej znu¿ony i spa³ lepiej.W ci¹gu tygodnia odzyska³ si³y,zdrowie, lekkoœæ i weso³oœæ swoich najpiêkniejszych lat.– Gra³eœ w pi³kê i by³eœ wstrzemiêŸliwy – rzek³ Zadig – dowiesz siê, ¿e nie mana œwiecie bazyliszka, ale ¿e zawsze mo¿na zachowaæ zdrowie przy umiarkowanym¿yciu i æwiczeniu; chcieæ zaœ pogodziæ zdrowie i ob¿arstwo, to sztuka równiechimeryczna jak astrologia, kamieñ filozoficzny i teologia magów.Nadworny lekarz Ogula czuj¹c, jak pogl¹dy przybysza niebezpieczne s¹ dlamedycyny, zmówi³ siê z aptekarzem, aby wyprawiæ Zadiga na po³Ã³w bazyliszków natamtym œwiecie.Tak Zadig, doznawszy zawsze kary, ilekroæ uczyni³ coœ dobrego,omal nie przyp³aci³ œmierci¹ tego, ¿e uleczy³ ¿ar³ocznego magnata.Zaproszonogo na wyœmienity obiad.Miano go otruæ przy drugim daniu, ale przy pierwszymotrzyma³ pismo od piêknej Astarte.Wsta³ od sto³u i odjecha³.Cz³owiek kochanyprzez piêkn¹ kobietê, powiada wielki Zoroaster, zawsze siê jakoœ wykpi z ka¿dejsprawy.I.Turnieje Królowê przyjêto w Babilonie z zapa³em, jaki zawsze budziksiê¿niczka piêkna a do tego nieszczêœliwa.Babilon uspokoi³ siê ju¿ nieco.Ksi¹¿ê Hirkanii poleg³ w jakiejœ bitwie.Zwyciêscy Babiloñczycy oœwiadczyli, ¿e Astarte zaœlubi tego, kogo oni wybior¹za w³adcê.Nie chciano, aby pierwsze stanowisko œwiata, jakim mia³a byæ godnoœæmê¿a Astarte i króla Babilonu, by³o zawis³e od intryg i konszachtów.Wszyscyprzysiêgli uznaæ za króla tego, kto siê oka¿e najdzielniejszy i najmêdrszy.Okilka mil za miastem zbudowano wielkie szranki otoczone strojnymi trybunami.Zapaœnicy mieli siê stawiæ uzbrojeni od stóp do g³Ã³w.Ka¿dy z nich posiada³poza trybunami oddzielny apartament, i¿by nikt ich nie móg³ widzieæ ani poznaæ.Ka¿dy zapaœnik mia³ skruszyæ cztery kopie.Ci, którym nieszczêsny lospozwoli³by pokonaæ czterech rycerzy, mieli nastêpnie walczyæ przeciw sobiewzajem; ten, który zostanie ostatni na placu, bêdzie obwo³an zwyciêzc¹.Wcztery dni póŸniej zwyciêzca ma wróciæ w tej samej zbroi i wy³o¿yæ zagadkiprzed³o¿one mu przez ma- gów
[ Pobierz całość w formacie PDF ]