[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wzaroœlach górskiego pastwiska pojawi³y siê ryje z k³ami.Bracia Piero i Tommaso zostawili go samego.Na górskim pastwisku œpiewa³y ptaki.Z domu wyszed³ Oreste Pini.Jedn¹ rêk¹ zapina³ rozporek, a drug¹ wy­machiwa³telefonem komórkowym.- Wiêc nie uda³o ci siê z Lecterem.Co za pech! Carlo sprawia³ wra¿enie, jakbynie s³ysza³.- S³uchaj, nie wszystko stracone - mówi³ Pini.- Na linii mam Masona.Chce,¿ebyœmy nakrêcili simulado.Coœ, co bêdzie móg³ pokazaæ Lecterowi, kiedy ju¿ goschwyta.Wszystko jest przygotowane.Mamy cia³o.Mason mówi, ¿e to jakiœ zbir,którego wynaj¹³eœ.Mówi, ¿e moglibyœmy po prostu przerzuciæ go przezogrodzenie, gdy zbiegn¹ siê œwinie, i w³¹czyæ nagranie z taœmy.Masz,porozmawiaj z Masonem.Carlo odwróci³ siê i patrzy³ na Orestego, jakby by³ przybyszem z kosmo­su.Wreszcie wzi¹³ telefon.Gdy rozmawia³ z Masonem, jego twarz rozjaœni³a siê.Ju¿spokojny, zamkn¹³ telefon.- Przygotuj siê - powiedzia³ do Piniego.Zawo³a³ Piera i Tommasa.Z pomoc¹ kamerzysty przenieœli trumnê do szopy.- Nie stawiajcie jej za blisko.Nie mo¿e znaleŸæ siê w kadrze - rzek³ Ore­ste.-Najpierw nakrêæmy zbiegaj¹ce siê zwierzêta, a póŸniej przejdziemy do sedna.Widz¹c ruch w szopie, pierwsze œwinie wysz³y z ukrycia.Przybieg³y truchtem.Dzikie œwinie o zapadniêtych piersiach i potê¿nychmiêœniach karku pod grzebieniem stoj¹cej szczeciny.Porusza³y siê na ma³ychracicach z prêdkoœci¹ wilka i mog³y unieœæ na wielkich ostrych k³achcz³o­wieka.- Pronti! - zawo³a³ kamerzysta.Zbli¿a³y siê pozosta³e zwierzêta.Nie odstraszali ich ludzie za ogrodze­niem.Nie jad³y od trzech dni.- Motore! - zawo³a³ Oreste.- Partito! - krzykn¹³ kamerzysta.Œwinie zatrzyma³y siê dziesiêæ metrów przed szop¹, przepychaj¹c siê i kopi¹cracicami w ziemi - g¹szcz nóg i k³Ã³w z ciê¿arn¹ loch¹ w œrodku.Oresteprzygl¹da³ im siê przez z³o¿one w kadr rêce.- Azione! - zawo³a³ do Sardyñczyków.Carlo podszed³ do Orestego i wbi³ mu nó¿ miêdzy poœladki.Powietrze rozdar³krzyk.Carlo chwyci³ Piniego za biodra i wrzuci³ g³ow¹ do przodu dozagrody.Œwinie ruszy³y.Oreste próbowa³ siê podnieœæ.Klêkn¹³ na jednoko­lano, ale locha huknê³a go w ¿ebra.Rozp³aszczy³ siê na ziemi jak d³ugi.Zwie­rzêta opad³y go, charcz¹c i kwicz¹c.Dwa dziki wgryza³y siê w jego twarz.Oderwa³y szczêkê i podzieli³y siê ni¹ jak obojczykiem kurczêcia.Oreste na­dalpróbowa³ siê podnieœæ.Prawie mu siê uda³o, lecz po chwili znów wyl¹do­wa³ naplecach z ods³oniêtym brzuchem, wymachuj¹c rêkami i nogami wœród k³êbi¹cych siêcia³.Krzycza³, ale bez szczêki nie by³ w stanie wyartyku³owaæ ¿adnych s³Ã³w.Operator porzuci³ w³¹czon¹ kamerê.Próbowa³ uciec, lecz nie zd¹¿y³ umkn¹æ kuliz broni Piera.Œwinie wgryza³y siê w cia³o Orestego coraz g³êbiej, rozci¹gaj¹c kawa³ki pozagrodzie.- Masz swoje azione ~ splun¹³ na ziemiê Carlo.Czêœæ IIIDo nowego œwiataRozdzia³ 41Masona Vergera otacza³a grobowa cisza.Traktowano go jak matkê, która w³aœniestraci³a dziecko.- Czujê siê, jakbym zap³aci³ mnóstwo pieniêdzy za martwego makaroniarza -oznajmi³.Po kilkugodzinnym œnie za¿¹da³, aby do pokoju z zabawkami sprowa­dzono dzieci.Chcia³ porozmawiaæ z tymi najbardziej smutnymi.Lecz zdoby­cie smutnych dzieciw tak krótkim czasie okaza³o siê niemo¿liwe, a dostaw­ca ze slumsów w Baltimorenie mia³ czasu, ¿eby je zasmuciæ dla Masona.Niepocieszony, kaza³ swojemu s³u¿¹cemu Cordellowi okaleczyæ ozdob­ne karpie irzuciæ je na po¿arcie murenie.Kiedy murena nie mog³a ju¿ prze­³kn¹æ ani kêsa,schowa³ siê za ska³k¹ w zabarwionej na ró¿owo wodzie pe³nej opalizuj¹cychz³otych strzêpów.Mason próbowa³ jeszcze podrêczyæ swoj¹ siostrê Margot, ale zamknê³a siê wsi³owni i przez kilka godzin ignorowa³a jego wezwania.By³a jedyn¹ osob¹ wMuskrat Farm, która mia³a odwagê ignorowaæ Masona.W wieczornym wydaniu sobotnich wiadomoœci pojawi³ siê krótki i bar­dzo pociêtyfragment amatorskiego nagrania wideo ukazuj¹cego œmieræ Rinalda Pazziego.Czêœæobrazu specjalnie zamazano, ¿eby oszczêdziæ widzom drastycznych szczegó³Ã³w.Sekretarka Masona natychmiast postara³a siê o oryginaln¹ taœmê, któraprzylecia³a helikopterem cztery godziny póŸniej.Nagranie mia³o ciekaw¹ historiê.W chwili œmierci Rinalda Pazziego dwóch turystów filmowa³o Palazzo Vecchio.Jeden z nich w krytycznym momencie przestraszy³ siê i opuœci³ kamerê.Drugiemu,Szwajcarowi, rêka nie zadr¿a³a ani przez chwilê, a nawet zrobi³ d³ugie ujêcie,prowadz¹c kamerê do góry wzd³u¿ drgaj¹cego, ko³ysz¹­cego siê przewodu.Filmowiec amator, urzêdnik o nazwisku Viggert, obawia³ siê, ¿e policjazarekwiruje kasetê i telewizja RAI dostanie j¹ za darmo.Natychmiastskon­taktowa³ siê telefonicznie ze swoim prawnikiem w Lozannie, zastrzeg³ sobieprawa autorskie do filmu i po burzy przetargowej sprzeda³ je sieci ABC [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orla.opx.pl