[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tym bardziej, ¿emiejsce to, w³aœciwe „Kozie Góry”  wokó³   Domu   Wypoczynkowego  funkcjonariuszów  NKWD, by³o sta³ym miejscem kaŸni, jak to stwierdzi³aokoliczna ludnoœæ i wykaza³y wykopane w roku 1943 liczne zw³oki ludzkie wró¿nych stadiach rozk³adu, a s¹dz¹c ze szcz¹tków ubrañ, obywateli sowieckich.„JEÑCY WOJENNI POLSCY W OKOLICY SMOLEÑSKA”Pod tym tytu³em komunikat sowiecki g³osi, co nastêpuje:Komisja Specjalna stwierdzi³a, ¿e przed zajêciem Smoleñska przez niemieckichokupantów w zachodnich rejonach obwodu jeñcy wojenni  Polacy, oficerowie i¿o³nierze pracowali przy budowie i naprawie szos.Jeñcy wojenni Polacy bylirozmieszczeni w trzech obozach specjalnych, zwanych: obóz Nr 1-ON, Nr 2-ON, Nr3-ON, w odleg³oœci 25 do 45 kilometrów na zachód od Smoleñska.Zeznaniaœwiadków i dokumenty stwierdzaj¹, ¿e po rozpoczêciu siê dzia³añ wojennych,wskutek wytworzonej sytuacji, obozów nie mo¿na by³o we w³aœciwym czasieewakuowaæ i wszyscy jeñcy wojenni  Polacy, jak równie¿ czêœæ stra¿y ipracowników obozów wpadli do niewoli niemieckiej.Oœwiadczenie to jest oczywistym k³amstwem, gdy¿ zabici w Katyniu oficerowie w¿adnych obozach w okolicy Smoleñska osadzeni nie byli.Charakterystyczne jest, ¿e komunikat sowiecki podaje numery rzekomych obozów iich odleg³oœæ od Smoleñska (od 25 do 45 km), nie wymienia jednoczeœnie nazwmiejscowoœci, w których mia³y siê one znajdowaæ.Nie podaje te¿, kiedy te obozypowsta³y, ewentualnie w jakim czasie mieli byæ przewiezieni do nich jeñcy.Niet³umaczy te¿, dlaczego wymienione obozy mia³y nosiæ miano „specjalnych” i naczym mianowicie ta ich „specjalnoœæ” polega³a.Oœwiadczenie to stoi dalej w jaskrawej, krzycz¹cej wprost sprzecznoœci z faktemca³ego szeregu rozmów, które odbyli na temat zaginionych oficerów polskich znajwy¿szymi czynnikami sowieckimi genera³owie Sikorski i Anders, ambasador Koti rtm.Czapski.Wyczerpuj¹cy materia³ znajduje siê w rêkach rz¹du polskiego naemigracji, jak równie¿ znany jest oficjalnym czynnikom brytyjskim.Wynika z niego miêdzy innymi, ¿e ani Stalin, ani najwy¿si przedstawicielew³adzy, NKWD, kierownictwa obozów i itd.– a¿ do og³oszenia przez Niemcówrewelacji katyñskiej  ani jednym s³owem nie wspomnieli o obozach jeñcówpolskich pod Smoleñskiem, mimo i¿ poszukiwania przeprowadzone przez nichdotyczyæ mog³y ca³ej przestrzeni Zwi¹zku Sowieckiego, wi¹¿¹c tak odleg³emiejscowoœci, jak od Ziemi Franciszka Józefa do granic Mand¿urii.Nie mo¿e byæ zatem w ¿adnym wypadku prawd¹ zeznanie niejakiego majora NKGB,Wietosznikowa, komendanta obozu Nr 1-ON, o czym g³osi dalej komunikat sowiecki,¿e zwraca³ siê do naczelnika ruchu smoleñskiej kolei Iwanowa, z proœb¹ o wagonydla wywiezienia jeñców, ani te¿ prawd¹ zeznanie Iwanowa, ¿e Wietosznikowtakiego zg³oszenia dokona³.Znajomoœæ stosunków sowieckich w ogóle, a zw³aszczaw zakresie dzia³ania Komisariatu Bezpieczeñstwa NKGB i Komisariatu SprawWewnêtrznych NKWD, wyklucza wszelk¹ mo¿liwoœæ, a¿eby w okolicach niedalekiegood Moskwy Smoleñska znajdowaæ siê mog³o 11.000 (jak to twierdzi wersjasowiecka) jeñców oficerów i ¿eby faktu tego nie da³o siê ustaliæ w ci¹gu parulat, mimo rzekomo najusilniejszych starañ i poszukiwañ, przeprowadzonych przezosoby takie, jak Stalin, Mo³otow, Wyszynski, gen.NKWD Rajchman, komendantwszystkich obozów (Gu³agu) Nasiedkin i inni – podczas gdy wiedzia³ o tymnaczelnik ruchu smoleñskiego odcinka Iwanow i major NKGB, Wietosznikow.Wdodatku Wietosznikow cofn¹æ siê mia³ przed okupacja niemieck¹ w g³¹b Rosji, cowynika z jego w³asnych s³Ã³w, a wiêc nie straci³ kontaktu ze swymi prze³o¿onymi.Mia³ on te¿ rzekomo usi³owaæ skomunikowaæ siê z Moskw¹ ze Smoleñska, co mu siênie uda³o, ale po wycofaniu siê z miasta zajêtego przez Niemców, le¿a³o w jegoobowi¹zkach zameldowaæ o losie obozu jeñców w³adzom prze³o¿onym, co te¿ byniew¹tpliwie wykona³, gdyby ten obóz istnia³ naprawdê, a Wietosznikow by³ jegokomendantem.W takim wypadku wspomniane w³adze sowieckie ju¿ w lipcu 1941musia³yby posiadaæ dok³adn¹ relacjê.Dodaæ nale¿y nawiasem, ¿e na tym tle wydaje siê byæ rzecz¹ specjalnienieprawdopodobn¹, aby te same w³adze sowieckie, które w przeci¹gu wspomnianychlat nie mog³y odnaleŸæ miejsca pobytu 15 tysiêcy jeñców polskich – ju¿ na drugidzieñ po og³oszeniu przez radio rewelacji niemieckich, mianowicie wkomunikatach „Sowinfbiuro” z dnia 15 i 17 kwietnia 1943 r., nie tylko zdolneby³y poinformowaæ ca³y œwiat o istnieniu rzekomych obozów pod Smoleñskiem, alenawet udzieliæ szczegó³owych informacji tycz¹cych losu tych jeñców [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orla.opx.pl