[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zrêcznie przesadzi³a p³ot, pewniei miêkko l¹duj¹c na ugiêtych nogach.- Jarre! - krzyknê³a, zadzieraj¹c g³owê w stronê okienka ziej¹cego w kamiennejœcianie wie¿y.- Jarre, jesteœ tam? Hej! To ja!- Ciri? - ch³opiec wychyli³ siê.- Co tu robisz?- Mogê tam do ciebie wejœæ?- Teraz? Hmm.No, proszê.Proszê bardzo.Wbieg³a po schodach jak burza, zaskakuj¹c m³odego adepta w chwili, gdyodwrócony plecami pospiesznie poprawia³ odzie¿ i nakrywa³ pergaminami innele¿¹ce na stole pergaminy.Jarre przeczesa³ w³osy palcami, zachrz¹ka³ i uk³oni³siê niezrêcznie.Ciri zasadzi³a kciuki za pasek, potrz¹snê³a popielat¹grzywk¹.- Co to za wojna, o której wszyscy mówi¹? - wypali³a.- Chcê wiedzieæ!- Proszê, usi¹dŸ.Rozejrza³a siê po komnacie.Sta³y w niej cztery wielkie sto³y zawalone ksiêgamii zwojami.Krzes³o by³o tylko jedno.Równie¿ zawalone.- Wojna? - b¹kn¹³ Jarre.- Tak, s³ysza³em te pog³oski.Interesuje ciê to?Ciebie, dziew.Nie, nie siadaj na stole, proszê, ledwo zdo³a³em uporz¹dkowaæte dokumenty.Usi¹dŸ na krzeœle.Zaraz, poczekaj, zdejmê ksiêgi.Czy paniYennefer wie, ¿e tu jesteœ?- Nie.- Hmm.A matka Nenneke?Ciri wykrzywi³a siê.Wiedzia³a, o co chodzi.Szesnastoletni Jarre by³wychowankiem arcykap³anki, sposobionym przez ni¹ na kap³ana i kronikarza.Mieszka³ w Ellander, gdzie pracowa³ jako pisarczyk w s¹dzie grodzkim, ale wchramie Melitele przebywa³ czêœciej ni¿ w miasteczku, ca³e dnie, a niekiedy inoce, studiuj¹c, przepisuj¹c i iluminuj¹c dzie³a z biblioteki œwi¹tynnej.Cirinigdy nie dysza³a tego z ust Nenneke, ale wiadomym by³o, ¿e arcykap³ankaabsolutnie nie ¿yczy sobie, by Jarre krêci³ siê ko³o m³odych adeptek.Iodwrotnie.Adeptki zerka³y jednakowo¿ ostro na ch³opaka i swobodnie papla³y,rozpatruj¹c ró¿ne mo¿liwoœci, jakie nastrêcza³a czêsta obecnoœæ na terenieœwi¹tyni czegoœ, co nosi³o spodnie.Ciri dziwi³a siê niepomiernie, bo Jarrestanowi³ zaprzeczenie wszystkiego, co wed³ug niej powinien reprezentowaæ sob¹atrakcyjny mê¿czyzna.W Cintrze, jak pamiêta³a, atrakcyjny mê¿czyzna siêga³g³ow¹ powa³y, a barami od framugi do framugi, kl¹³ jak krasnolud, rycza³ jakbawó³ i na trzydzieœci kroków œmierdzia³ koniem, potem i piwem, bez wzglêdu naporê dnia czy nocy.Mê¿czyzn, którzy temu opisowi nie odpowiadali, fraucymerkrólowej Calanthe nie uznawa³ za godnych westchnieñ i plotek.Ciri napatrzy³asiê te¿ na innych mê¿czyzn - na m¹drych i ³agodnych druidów z Angrenu, napostawnych i chmurnych osadników z Sodden, na wiedŸminów z Kaer Morhen.Jarreby³ inny.By³ chudy jak patyk, niezgrabny, nosi³ za du¿e, zalatuj¹ce inkaustemi kurzem ubranie, mia³ wiecznie t³uste w³osy, a na podbródku, miast zarostu,siedem lub osiem d³ugich w³osków, z czego oko³o po³owy wyrasta³o z du¿ejbrodawki.Ciri zaiste nie rozumia³a, dlaczego tak j¹ ci¹gnie do wie¿y Jarre.Lubi³a z nim rozmawiaæ, ch³opiec wiedzia³ sporo, mo¿na siê by³o wiele od niegonauczyæ.Ale ostatnio, gdy patrzy³ na ni¹, mia³ dziwny, rozmazany i lepkiwzrok.- No - zniecierpliwi³a siê.- Powiesz mi wreszcie, czy nie?- Nie ma o czym mówiæ.Nie bêdzie ¿adnej wojny.To wszystko pog³oski.- Aha - parsknê³a.- A zatem ksi¹¿ê rozsy³a wici wy³¹cznie dla krotochwili?Wojsko maszeruje po goœciñcach z nudów? Nie krêæ, Jarre.Bywasz w miasteczku ina zamku, z pewnoœci¹ coœ wiesz!- Dlaczego nie spytasz o to pani Yennefer?- Pani Yennefer ma wa¿niejsze sprawy na g³owie - fuknê³a Ciri, ale zarazzreflektowa³a siê, uœmiechnê³a mile i zatrzepota³a rzêsami.- Och, Jarre,powiedz mi, proszê! Ty jesteœ taki m¹dry! Potrafisz mówiæ tak piêknie iuczenie, mog³abym ciê s³uchaæ godzinami! Proszê, Jarre!Ch³opiec pokraœnia³, a wzrok rozmaœli³ mu siê i rozmaza³.Ciri westchnê³aukradkiem.- Hmm.- Jarre podrepta³ w miejscu, niepewnie poruszy³ rêkoma, ewidentnie niewiedz¹c, co z nimi pocz¹æ.- Có¿ ja mogê ci powiedzieæ? Owszem, ludzie w mieœcie plotkuj¹, s¹ podnieceniwypadkami w Dol Angra.Ale wojny nie bêdzie.Na pewno.Mo¿esz mi wierzyæ.- Pewnie, ¿e mogê - parsknê³a.- Ale wola³abym wiedzieæ, na czym opiera siê tatwoja pewnoœæ.W radzie ksiêcia, jak wiem, nie zasiadasz.A jeœli wczorajmianowano ciê wojewod¹, to pochwal siê.Z³o¿ê ci gratulacje [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orla.opx.pl