[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Aye, aye, ma'am.Utrzymywaæ pozycjê w kolejce do wylotu - potwierdzi³Killian.Honor zadowolona skinê³a g³ow¹ i spojrza³a na ekran wizualny - z nicoœciwyskoczy³ nagle potê¿ny frachtowiec.By³ to widok, który doskonale zna³a, alektóry nigdy jej siê nie znudzi³, a powiêkszenie dawane przez ekran jedyniepotêgowa³o efekt.Maj¹cy z piêæ milionów ton statek pojawi³ siê z nicoœci wmgnieniu oka, przez moment opromieniony niematerialnymi, okr¹g³ymi ¿aglamiskrz¹cymi siê od energii, które b³yskawicznie zblak³y i zwinê³y siê,przechodz¹c p³ynnie w ekrany po rekonfiguracji napêdu.Frachtowiec powolinabiera³ prêdkoœci, ³¹cz¹c siê równoczeœnie z kontrol¹ lotów, by uzyskaæmiejsce na trasie odlotowej i kontynuowaæ podró¿ do miejsca przeznaczenia.Fearless przesuwa³ siê powoli, utrzymuj¹c przyznane miejsce w kolejce — wczasie pokoju okrêty nie mia³y ¿adnych przywilejów i traktowane by³y jakwszystkie jednostki lataj¹ce korzystaj¹ce z nexusa.Przed nim i za nimznajdowa³y siê olbrzymie frachtowce, ale kontrola lotów by³a niezawodna.Honorusiad³a wiêc wygodnie i odda³a siê obserwowaniu zorganizowanego zamieszania wokolicach nexusa.W normalnych warunkach wlot i przylot nastêpowa³y na zmianêw odstêpach trzech minut.I tak przez ca³¹ dobê i przez wszystkie doby w roku.Frachtowce/jednostki zwiadu kartograficznego, liniowce pasa¿erskie,transportowce kolonizacyjne, prywatne jachty czy statki pocztowe oraz okrêtyw³asne i zaprzyjaŸnionych flot - poziom ruchu by³ niewiarygodny, a to, ¿e niedochodzi³o do kolizji, zawdziêczaæ nale¿a³o przytomnoœci umys³Ã³w idoœwiadczeniu kontrolerów.Ca³y terminal (jak te¿ i nexus) zajmowa³ kulê oœrednicy jednej sekundy œwietlnej, to te¿ wektory wlotowe i wylotowe by³yœciœle okreœlone, a od ich dok³adnego utrzymania zale¿a³ w³aœciwy przebiegtranzytu czyli dotarcie do celu.Dok³adnoœæ by³a tym wa¿niejsza, ¿e nawetkontrola lotów nie mia³a pojêcia, co przylatuje i sk¹d.Oznacza³o to, ¿e abynie dosz³o katastrofy, ka¿da jednostka musia³a znajdowaæ siê w niewielkim iœciœle okreœlonym obszarze przestrzeni.Bosmanmat Killian utrzymywa³ kr¹¿ownikw wyznaczonym po³o¿eniu bez trudu i dalszych rozkazów, tote¿ gdy zbli¿yli siêdo koñcowej radiolatami, Honor wywo³a³a maszynowniê, a gdy na ekra-niku³¹cznoœci fotela kapitañskiego ukaza³a siê twarz komandor Santos, poleci³a:- Komandorze, proszê przygotowaæ siê na mój rozkaz do rekonfiguracji napêdu.- Aye, aye, ma'am.Pe³na gotowoœæ do rekonfiguracji.Honor skinê³a g³ow¹,obserwuj¹c, jak poprzedzaj¹cy ich frachtowiec dryfuje do przodu, jakby waha siêprzez moment i znika.Na ekranie manewrowym pojawi³a siê cyfra l - spojrza³ana Webstera, czekaj¹c, a¿ skinie g³ow¹.- Mo¿emy rozpocz¹æ tranzyt, ma'am - zameldowa³.- Doskonale.Proszê przekazaæ moje podziêkowania kontroli lotów - poleci³a.-Sternik, proszê wzi¹æ kurs na nexus.- Aye, aye, ma'am.Fearless podpe³z³ do przodu, maj¹c ledwie dwadzieœcia g przyspieszenia iustawiaj¹c siê dok³adnie na niewidzialnych szynach prowadz¹cych w nicoœæ.Honor zaœ w duchu podziêkowa³a Opatrznoœci za komputery - gdyby mia³a wyliczyæniezbêdne parametry, poder¿nê³aby sobie gard³o.Na szczêœcie komputerydzia³a³y niezawodnie bez wzglêdu na to, czy u¿ywa³ ich matematyczny geniusz,czy idiota.Wszystko, czego potrzebowa³y, to w³aœciwe dane wejœciowe, i wprzeciwieñstwie do pewnych instruktorów z akademii nie traci³y cierpliwoœci,czekaj¹c na nie.Jedynka zmieni³a siê z czerwonej w zielon¹, gdy okrêt znalaz³ siê we w³aœciwejpozycji.Honor przenios³a wzrok na twarz Santos.- Proszê postawiæ dziobowy ¿agiel - poleci³a.- Aye, aye, ma'am.Dziobowy ¿agiel.postawiony.Go³ym okiem nic nie by³owidaæ, ale odczyty instrumentów informowa³y wyraŸnie, ¿e ekran spad³ do po³owymocy - dziobowy pierœcieñ napêdowy nie generowa³ ju¿ sprê¿onych pasmgrawitacji, ale maj¹cy trzysta kilometrów œrednicy kr¹g ukierunkowanejgrawitacji rozci¹gaj¹cy siê wokó³ kad³uba.¯agiel, zwany oficjalnie odnazwiska wynalazczym “¿aglem Warshawskiej", ca³kowicie bezu¿yteczny wnormalnej przestrzeni, stanowi³ podstawê napêdu nadprzestrzennego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]