[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale trudno mi jš obwiniać za to, że próbowała.Chciała tylko wypaœć jak najlepiej przed swojš przyjaciółkš.Poza tym zadzwoniła tu przed chwilš i chciała się dowiedzieć, czy czuję się już lepiej po tej nieœwieżej trufli, którš zjadłam.Moja mama, nie wychodzšc z roli, zapewniła jš, że już nic mi nie jest.I wtedy Grandmere zaczęła się dopytywać, czy nie mogłabym przyjechać do niej na herbatę.bo hrabina podobno bardzo chciałaby mnie lepiej poznać.Powiedziałam, że mam dużo lekcji do odrobienia.To powinno zrobić wrażenie na hrabinie.No wiecie, że mam tak wyrobione poczucie etyki uczniowskiej.Na Renę też nie potrafię się pogniewać, po tym jak wczoraj naprawdę przyszedł mi z pomocš.Zastanawiam się, jak się dalej potoczyły sprawy między nim i Bella.To by było całkiem zabawne, gdyby tych dwoje zaczęło ze sobš chodzić.No cóż, zabawne dla wszystkich poza Grandmere.205I nawet nie mogę się wœciec na pralnię z Thompson Street za to, że zgubili moje majtki z królowš Amidalš, bo dziœ rano ktoœ zapukał do drzwi naszego poddasza, a kiedy otworzyłam, stała tam Ronnie z wielkš torbš pełnš naszego prania, włšcznie z bršzowymi sztruksami pana G.i koszulkš mojej mamy z napisem UWOLNIĆ WINONĘRYDER.Ronnie mówi, że musiała przez pomyłkę zabrać złš torbę z holu i że była na Barbadosie na wakacjach ze swoim szefem i dopiero teraz zauważyła, że ma w domu torbę ubrań nienależšcych do niej.Niestety, wcale nie cieszę się z odzyskania majtek z królowš Amidalš tak bardzo, jak można by się tego spodziewać.Bo najwyraŸniej zupełnie spokojnie mogę się bez nich obyć.Zastanawiałam się, czy nie zamówić sobie większej liczby takich majtek w prezencie urodzinowym, ale teraz już nie muszę, bo Michael, chociaż sam nie ma o tym pojęcia, już mi dał najpiękniejszy prezent, jaki kiedykolwiek mogłabym dostać.I nie, nie chodzi o jego miłoœć – chociaż to prawdopodobnie drugi w kolejnoœci najpiękniejszy prezent, jaki mógłby mi kiedykolwiek ofiarować.Chodzi mi o coœ, co powiedział, kiedy Lilly wyszła już, głoœno tupišc, z łazienki.- O co wam chodzi? – zapytał.- Och – powiedziałam, chowajšc pamiętnik.– Ona się na mnie wœciekła, bo jeszcze nie odkryłam, co jest moim ukrytym talentem.- Czym? – spytał Michael.- Moim ukrytym talentem.– I wtedy, dlatego że był wobec mnie taki uczciwy w całej tej kwestii zakochiwania się, ja też postanowiłam być uczciwa wobec niego.Więc wyjaœniłam: – Chodzi po prostu o to, że Lilly i ty jesteœcie tacy utalentowani.Oboje jesteœcie œwietni w tylu rzeczach, a ja w niczym nie jestem dobra i czasami czuję się taka… No cóż, jakbym po prostu była nie na swoim miejscu.W każdym razie na pewno tak się czuję na RZ.206- Mia… – powiedział Michael – ależ ty JESTEŒ bardzo uzdolniona.- Taaa… – odparłam, mnšc brzeg sukienki.– Najlepiej wychodzi mi przebieranie się za œnieżynkę.- Nie – zaprzeczył Michael.– Chociaż skoro już o tym wspomniałaœ, owszem, w tym też jesteœ niezła.Ale mnie chodziło o pisanie.Muszę przyznać, że tu zaczęłam się na niego gapić i powiedziałam, całkiem nie jak księżniczka:- Hę?- No cóż, to przecież oczywiste – powiedział – że ty lubisz pisać.No bo wiecznie siedzisz z nosem w tym pamiętniku.I dostajesz szóstki za wszystkie prace z angielskiego.To przecież całkiem jasne, Mia.Jesteœ pisarkš.I chociaż nigdy przedtem się nad tym nie zastanawiałam, zdałam sobie nagle sprawę, że Michael ma rację.To znaczy, ja FAKTYCZNIE wiecznie coœ notuję w swoim pamiętniku.I piszę mnóstwo wierszy, i mnóstwo notatek, i maili, i innych rzeczy.To znaczy, wydaje mi się w sumie, że WIECZNIE coœ piszę.Robię to tak często, że nawet nigdy nie pomyœlałam o tym jako o TALENCIE.To jest po prostu coœ, co robię bez przerwy, tak jak bez przerwy oddycham.Ale teraz, kiedy już wiem, co jest moim talentem, możecie się założyć, że zacznę nad nim pracować.A pierwsza rzecz, jakš napiszę, to projekt ustawy do przedłożenia parlamentowi Geno-wii na temat zainstalowania sygnalizacji œwietlnej w centrum stolicy.Skrzyżowania sš tam po prostu ZABÓJCZE.Ale to będzie dopiero po powrocie z kręgli z Michaelem, Lilly i Borysem.Bo nawet księżniczka musi się od czasu do czasu rozerwać [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orla.opx.pl