[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kiedy poczuł lepką wilgoć, podniósł głowę i spojrzał na nią.- Uwielbiam patrzeć, jak karmisz mojego syna.- Wiem.Uwielbiam patrzeć, jak patrzysz.Hawk lekko potarł ciemną brodawkę i na opuszku palca została kropla mleka.- Nie wypił wszystkiego.Nadal masz mleko.- Bardzo dużo - odparła ochrypłym głosem.Pytająco spojrzał jej w oczy.Przez chwilę patrzyli na siebie zamglonymi oczyma.Potem Randy objęła go i przyciągnęła do siebie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]