[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.62Jeszcze i po œmierci dobry Bóg pokaza³, i¿ panna Krystyna Dunin Brzeziñska mi³¹Muby³a i przyj¹³ j¹ do chwa³y swojej.Oto bowiem, gdy po pogrzebie, jedna zmniszek sprz¹ta³acelê zmar³ej, znalaz³a w jakowym zakamarku stary, ca³kowicie zasnuwszy bukietkwiatów.Œród innych usch³ych ga³¹zek bukiet ów tworz¹cych, znajdowa³a siê i taka, któraongi lili¹bia³¹ by³a.Otó¿ spoœród martwych, za dotkniêciem krusz¹cych siê listków, uwierzcho³kapêdu j¹³ wyrastaæ ¿ywy p¹k kwiatowy!Skoro wieœæ o tym nadzwyczajnym zdarzeniu rozesz³a siê po mieœcie, znaleŸli siêtacy –g³Ã³wnie œród duchownych – którzy niedowiarkami bêd¹c, naocznie zapragnêli siêprzekonaæo prawdziwoœci niebywa³ego faktu, pog³oskom niedowierzaj¹c.I byli miêdzy nimitacy, wktórych œwiadectwo pow¹tpiewaæ nie mo¿na, którzy ów p¹k ¿ywego kwiecia naca³kiemusch³ym pêdzie widzieli.Poniewa¿ poczêto wierzyæ w to, i¿ wielebna panna Krystyna Dunin Brzezinskadost¹pi³apo œmierci chwa³y wiekuistej w niebie, poczêto badaæ jej ¿ywot, postêpki idokonania,utwierdzaj¹c siê tylko, i¿ by³a osob¹ prawdziwie œwi¹tobliw¹.Na koniec wreszcie, roku Pañskiego tysiêcznego siedemsetnego czterdziestego iósmego,trumnê zgas³ej w opinii œwiêtoœci otworzono.I znów obecni przy tymdoœwiadczyli czegoœniebywa³ego.Oto bowiem po odjêciu wieka, miast rozejœæ siê w powietrzu odórtrupi, coby³oby zwyczajne i naturalne, wszyscy poczuli, z luboœci¹ wci¹gaj¹c j¹ wnozdrza,przepiêkna, mi³¹, pe³na s³odyczy woñ.Jedna z mniszek asystuj¹ca przy otwieraniu trumny œwi¹tobliwej panny, nie mog¹csiêpowstrzymaæ, zabra³a jej ró¿aniec i krzy¿yk.Krzy¿yk ów mia³ zaœ tê w³aœciwoœæ, i¿ ucisza³ burze serca, a na dusze cierpi¹ceodwewnêtrznych walk, pokus i rozterek, sprowadza³ b³ogi spokój.I to by³oby ju¿ wszystko, co by mo¿na powiedzieæ o zgas³ej in odore sanctitatiswielebnejpannie Krystynie Dunin Brzeziñskiej, szlachciance sandomierskiej i mniszceZakonuŒwiêtego Ojca Benedykta.63II.Historie straszliwe64OPÊTANIE PRZEZ DEMONY PRAWDA CZY MIT? CZYLI OSZATANIE, PIEKLE I CZCICIELACH Z£EGOMo¿na by zapytaæ: Jak to? Dzisiaj, w epoce Rozumu, Krytycyzmu i totalnegoPostêpu(oczywiœcie s³owa te piszê z ogromn¹ doz¹ ironii) Szatan, czary i opêtanie?Ale¿ to na milêczuæ zabobonnym œredniowieczem! Dziœ, gdy stopa cz³owieka dotknê³a powierzchniKsiê¿yca,gdy za niezbyt d³ugo dotknie pewnie i powierzchni Marsa, a zatem dziœmielibyœmy wierzyæ wcoœ tak nieprawdopodobnego jak Szatan – uhipostazowane Z³o?Samo z³o, owszem, istnieje, bo przecie¿ niejednokrotnie i my doœwiadczamy go naw³asnejskórze, ale ¿eby istnia³ Ojciec Z³a? Nie, tego siê nie da pogodziæ zracjonalnym myœleniem!To¿ to czysta bzdura i jak wspomnia³em wczeœniej, œredniowieczny zabobon.Có¿mogêodpowiedzieæ? Chcê tu jedynie – na tych niewielu stronach – zaprezentowaæCzytelnikowi wmiarê treœciwy zbiorek wiedzy na temat samej postaci Szatana – KsiêciaCiemnoœci, jegometod dzia³ania i jego czcicielach.Kult si³ ciemnoœci, kult tego, co przeciwne dobru, znany by³ (i jest!), a tak¿epraktykowanyod zarania dziejów ludzkoœci.Nas jednak tamte kulty nie bêd¹ interesowaæ, bo¿eby omówiæje wszystkie, musia³oby powstaæ potê¿ne i bardzo obszerne dzie³o, a nie ma³eobjêtoœciowoopracowanie.My zajmiemy siê tutaj jedynie diab³em i jego kultem „na gruncie” – o ile mo¿nau¿yætakiego okreœlenia – wy³¹cznie chrzeœcijañstwa i – po niezbêdnym wprowadzeniu whistoriêzagadnienia – wspó³czesnoœci.Odrêbnym zagadnieniem, które zostanie doœæ szeroko zaprezentowane Czytelnikom,bêdzie opêtanie przez demony.Chocia¿ – tak mi siê przynajmniej wydaje –wiêkszoœæ z nascoœ tam kiedyœ na ten temat s³ysza³a, to ca³a wiedza ogranicza siê w zasadziedo tego tylko, ¿ecoœ takiego mo¿e mieæ miejsce, mo¿e siê przytrafiæ.Czym jednak jest opêtanie, jakie s¹ jego znaki i objawy, jak je rozpoznaæ, tegoju¿ niestetysiê nie wie.Taki stan rzeczy wynika z wielu przyczyn, najpowa¿niejsz¹ jednak¿e bêdzie chybata, ¿e wkrajach tradycyjnie chrzeœcijañskich od setek i tysiêcy lat, opêtania by³yczymœ bardzorzadkim – mo¿e z wyj¹tkiem okresu póŸnego œredniowiecza i wczesnego Renesansu,kiedy tona zachodzie Europy, na skalê nieomal masow¹ uprawiano kult Szatana i paranosiê czarami –co niejako uœpi³o czujnoœæ nie tylko Koœcio³a, ale i zwyk³ych wiernych
[ Pobierz całość w formacie PDF ]