[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jej cia³o wykazuje podobny rodzaj za-burzeñ do tego, jaki wyst¹pi³ u Rogera, a mianowicie brak silnegoi jednolitego przep³ywu energii ³¹cz¹cego g³owê z klatk¹ piersiow¹oraz klatkê piersiow¹ z miednic¹.U Monroe ka¿dy z tych odcin-ków cia³a wydawa³ siê poruszaæ niezale¿nie, jak u lalki o ruchomejg³owie i biodrach.Ten brak po³¹czenia miêdzy segmentami cia³aprzejawia³ siê u niej równie¿ jako u osoby publicznej i w jej pu-blicznym zachowaniu.Monroe by³a profesjonaln¹ aktork¹, dziec-kiem i królow¹ seksu, a ka¿da z tych osobowoœci funkcjonowa³aw odmiennej sytuacji.Gdy gra³a jak¹œ rolê, jej zachowanie kon-trolowane by³o przez inteligentny i bardzo kompetentny umys³.W swych relacjach z mê¿czyznami by³a jak dziecko potrzebuj¹ceaprobaty i czu³oœci.Dla publicznoœci zaœ by³a œwiatow¹ i niezwyklezmys³ow¹ kobiet¹.Rzeczywistoœæ przeczy³a temu image'owi.Mary-lin Monroe nie by³a osob¹ zintegrowan¹, o mocnym i bezpiecznympoczuciu siebie.Jako dziecko dozna³a urazów z powodu braku mi-³oœci i wykorzystania seksualnego.Jak doszliœmy do wniosku w rozdziale szóstym, nic tak nie rozbijaosobowoœci dziecka jak nadu¿ycie seksualne, które mo¿e przyj¹æformê od sodomii, przez kazirodztwo, a¿ po emocjonalne uwiedze-nie dziecka przez rodzica.U Monroe takie negatywne œrodowiskozaowocowa³o silnym energetycznym skurczem w jej ciele, podob-nym w skutku do tego, jaki na roœlinê wywiera zimno, co rozszcze-pi³o jednoœæ jej osobowoœci.Powrócê do tego tematu w ostatnimrozdziale.Osobowoœæ nara¿ona jest na proces rozszczepienia z powodukonfliktu miêdzy racjonalnym umys³em a zwierzêc¹ natur¹, miê-dzy d¹¿eniem do dominacji a potrzeb¹ przynale¿noœci.Konflikt ten138 Duchowoœæ cia³atkwi w naturze ludzkiej.Czyni on cz³owieka podatnym na chorobê,lecz z drugiej strony bywa Ÿród³em jego kreatywnoœci i podstaw¹œwiadomej duchowoœci.Rezultat tego konfliktu w ¿yciu ka¿dej jed-nostki zale¿y od jego ostroœci, a tak¿e od tego, jak g³êboko siêgapodzia³.Istotny wp³yw ma równie¿ to, jak spo³eczeñstwo, w którymjednostka ¿yje, radzi sobie z w³asnym rozziewem miêdzy kultur¹a natur¹.Rozszczepienie w spo³eczeñstwie, przeniesione na ob-szar rodziny, staje siê wojn¹ - miêdzy mê¿em a ¿on¹, rodzicamia dzieæmi.W tej sytuacji dziecko czêsto bywa rozerwane na dwieczêœci.Jak wspomnieliœmy w rozdziale pi¹tym, gdy konflikt nie jest zbytostry, a wystêpuj¹ce w nim strony zbyt silne, dziecko mo¿e zacho-waæ pewn¹ integralnoœæ poprzez usztywnienie cia³a.Sztywnoœæ do-tyka zwykle szyi i talii.W wiêkszoœci przypadków nie jest to usztyw-nienie na tyle ostre, by sta³o siê problemem medycznym, chocia¿mo¿e spowodowaæ dolegliwoœci, które z czasem bêd¹ wymaga³y in-terwencji medycznej.Utrata giêtkoœci szyi mo¿e doprowadziæ dostanów artretycznych w krêgach, powoduj¹cych ból przy obraca-niu g³ow¹.Podobne napiêcie w talii dotknie krêgów lêdŸwiowych,czêsto daj¹c w efekcie bóle lêdŸwiowo-krzy¿owe, podra¿nienie ner-wów kulszowych, a tak¿e wypadanie i pêkanie dysków.Wa¿ne jest,by dostrzec, ¿e ta sztywnoœæ jest postaw¹ obronn¹.Jednostka mówiw jêzyku cia³a: „Nie, nie uda ci siê mnie z³amaæ ani rozszczepiæ".Niestety, sztywnoœæ przychodzi dopiero po tym, jak dziecko ju¿w pewnym stopniu doœwiadczy³o ³amania i rozszczepiania.Sztyw-noœæ dzia³a jak szyna, która zapobiega, by niewielkie pêkniêcie nieprzerodzi³o siê w z³amanie.Jednak¿e integralnoœæ, kompletnoœæ, któr¹ zapewnia usztywnie-nie, oparta jest na unieruchomieniu, a nie na przep³ywie, na woliraczej ni¿ na uczuciu.Sztywnoœæ jest wiêc w efekcie stwierdzeniemnegacji, a nie afirmacji.Mówi ona: „Nie ust¹piê, nie zmiêknê, niepoddam siê".Pocz¹tkowo skierowana jest przeciwko wymaganiomlub groŸbom ze strony spo³eczeñstwa czy rodziców, lecz gdy tylkood³o¿y siê w strukturze cia³a, staje siê oporem przeciw ¿yciu.Ogra-niczaj¹c przep³yw pobudzenia w ciele, zak³Ã³ca pulsacjê i ograniczaoddychanie, co obni¿a poziom energii.Skoro jednak s³u¿y funkcjiprzetrwania, ludzie czêsto uwa¿aj¹ j¹ raczej za zaletê ni¿ obci¹¿e-nie.Dotyczy to zw³aszcza tych przypadków, gdy osoba nieœwiadomajest swej sztywnoœci, dopóki nie spowoduje ona bólu.Poniewa¿ ego sprawuje kontrolê nad miêœniami woluntarnymi,sztywnoœæ jest wyrazem woli.Jej oœwiadczenie „Nie chcê" mog³obyStrukturalna dynamika cia³a 139równie¿ brzmieæ „Chcê, zrobiê".„Nie poddam siê" mog³oby rów-nie dobrze zostaæ wyra¿one przez „Pokonam, zwyciê¿ê".Ludzieusztywnieni maj¹ siln¹ wolê, lecz nie jest to oznak¹ zdrowia.Wolapozwala cz³owiekowi osi¹gaæ, lecz nie pozwala mu siê cieszyæ tym,co osi¹gn¹³, poniewa¿ to drugie zale¿y od umiejêtnoœci poddawaniasiê.Wola sama w sobie nie jest niezdrowa lub neurotyczna.W sytu-acjach zagro¿enia mo¿e ratowaæ ¿ycie, jak to na pocz¹tku ma miej-sce u osób usztywnionych.Aspektu neurotycznego nabiera wów-czas, gdy wchodzi w strukturê cia³a do tego stopnia, ¿e cz³owieknie jest w stanie jej odrzuciæ, by poddaæ siê swemu sercu lub na-miêtnoœciom seksualnym.Mimo pozorów integralnoœci, jakie dajesztywnoœæ, jednostka cierpi na rozszczepienie miêdzy g³ow¹ a cia-³em, miêdzy myœleniem a odczuwaniem.W sumie mamy tu do czynienia z czynnikiem iloœciowym.Ka¿dajednostka ludzka w naszej kulturze cierpi w jakimœ stopniu na roz-szczepienie.Gdy rozdŸwiêk ten nie jest g³êboki, towarzyszy muusztywnienie.Ostre rozszczepienie prowadzi do widocznego roz-³amu miêdzy g³Ã³wnymi segmentami cia³a.W tym samym stopniu, ¦-¦w jakim jednostka ulega rozszczepieniu, jest ona tak¿e ograbianaz gracji i pozbawiona duchowego doœwiadczania identyfikacji z uni-wersum.Tak samo bowiem jak wola oddziela g³owê od cia³a, od-dziela ona równie¿ jednostkê od spo³ecznoœci bliŸnich.Z drugiej strony, to oddzielenie pozwala rozkwitn¹æ indywidual-noœci.Cz³owiek mo¿e byæ kimœ w³aœnie dlatego, ¿e posiada wolê.Posiadanie woli i bycie upartym to jednak dwie ró¿ne rzeczy.Sztyw-nienie w sytuacji kryzysowej jest czymœ zupe³nie innym ni¿ byciesztywnym przez ca³y czas.Cenimy jednak sztywnoœæ w naszej kul-turze, poniewa¿ daje ona si³ê napêdow¹.Mówi¹c ogólnie, jesteœmyludŸmi z napêdem.Uwa¿amy, ¿e to wielka sprawa coœ osi¹gn¹æ,odnieœæ sukces, kogoœ pokonaæ lub coœ przezwyciê¿yæ, i nie zda-jemy sobie sprawy, ¿e nie ma w ¿yciu nic do przezwyciê¿enia pozastrachem przed samym ¿yciem.Im bardziej siê boimy, tym bardziejstajemy siê sztywni.Oto æwiczenie, które jest testem na sztywnoœæ, poprzez mierze-nie giêtkoœci szyi i talii.ÆWICZENIE 8.1Stañ w wyjœciowej pozycji opisanej w poprzednich rozdzia³ach.Obejrzyj siê przez lewe ramiê, odwracaj¹c g³owê maksymalniew lewo.Utrzymaj tê pozycjê przez kilka oddechów i staraj siê140 Duchowoœæ cia³awyczuæ napiêcie w miêœniach biegn¹cych od podstawy czaszki dobarków.Przekrêæ g³owê w prawo i obejrzyj siê przez prawe ramiê,oddychaj¹c g³êboko kilka razy.Jest to æwiczenie, które wykonujê co rano piêæ do dziesiêciu razy.Nale¿y ono do mojego programu osobistej sprawnoœci.Aby zmierzyæ giêtkoœæ talii, podnieœ ramiona z ugiêtymi ³okciamina wysokoœæ barków i rozpostrzyj je.Teraz skrêæ cia³o maksymal-nie w lewo i utrzymaj tê pozycjê przez kilka oddechów.Nastêpnieskrêæ cia³o w prawo i utrzymaj pozycjê przez kilka oddechów.Czyczujesz, ile masz napiêcia w miêœniach pleców i talii? Czy wyko-nuj¹c to æwiczenie jesteœ w stanie wci¹gaæ powietrze doln¹ czêœci¹brzucha? Czy stoisz we w³aœciwej pozycji (stopy równoleg³e, kolanalekko ugiête, ciê¿ar cia³a przeniesiony do przodu)?Strukturalna dynamika cia³aPlecy uniesione = t³umiony gniewc141Prawdziwa sztywnoœæ obejmuje ca³e plecy, które mog¹ staæ siêjak deska, od g³owy po koœæ krzy¿ow¹ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orla.opx.pl