[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jak dwadzieœcia piêæ lat temu wraz z nastaniem Garommy i jego S³ugi Edukacji,Moddo, zaczê³a siê nowa era intensywnej indoktrynacji mas, oparta na du¿oambitniejszych za³o¿eniach.Starzec skoñczy³, sk³oni³ siê i wróci³ na swoje miejsce.Powsta³ Wice-S³ugaEdukacji i obróci³ siê z gracj¹, aby stan¹æ twarz¹ do Garommy.Opisa³ te noweza³o¿enia, które mo¿na by³o streœciæ w sloganie "ca³kowita kontrola", wprzeciwieñstwie do staromodnej 95 lub 97 - procentowej kontroli poprzednichgabinetów.Omówi³ nowe ekstensywne mechanizmy zastraszania i rozszerzonekontrole psychometryczne w ni¿szych klasach szkolnych, za pomoc¹ których mo¿naby³o osi¹gn¹æ ca³kowit¹ kontrolê.Owe techniki wypracowa³ Moddo "dziêkinieomylnej inspiracji i bezcennym radom Garommy, S³ugi Wszystkich" i w ci¹gukilku lat sprawi³y, ¿e iloœæ próbek œwiadcz¹cych o niezale¿noœci m³odzieñczegoumys³u spad³a poni¿ej jednego procenta.Wszyscy inni ho³d wobec Garommyuznawali za równie oczywisty jak oddychanie.Potem postêpy straci³y na szybkoœci.Nowe metody przemówi³y donajzdolniejszych dzieci, ale trafi³y na lit¹ ska³ê u upoœledzonych i spo³ecznienieprzystosowanych, których wewnêtrzne wady sprawia³y, ¿e nie mog³y w ¿adensposób zaakceptowaæ przewa¿aj¹cej postawy spo³eczeñstwa, niezale¿nie od tego,jaka to by³a postawa.Ca³ymi latami pracowano z mozo³em nad technik¹indoktrynacji, która umo¿liwia³aby nawet upoœledzonym w³¹czyæ siê w ¿yciespo³eczne poprzez kult Garommy i wreszcie, po latach pracy, iloœæ próbekwskazuj¹cych na negatywny stosunek do doktryny zaczê³a byæ bliska zeru:0,016%, 0,007%, 0,0002%.A¿ wreszcie w tym roku.Nareszcie! Wice-S³uga Edukacji przerwa³ i nabra³powietrza w p³uca.Piêæ tygodni temu Jednolity System Edukacyjny Ziemi wypuœci³nastêpny rocznik m³odzie¿y ze szkó³ podstawowych.Pobrano zwyk³e przy tejokazji próbki na ca³ej planecie, których zestawienie i weryfikacja trwa³a a¿ dotej pory.Rezultat: Próbek negatywnych by³o zero, a¿ do ostatniego mo¿liwegomiejsca po przecinku! Kontrola ca³kowita.W sali wybuchn¹³ spontaniczny aplauz, do którego przy³¹czy³ siê nawet Garomma.Pochyli³ siê w przód i po ojcowsku po³o¿y³ d³oñ na rozczochranej g³owie Moddo.Na widok niespodziewanej ³aski, jaka spotka³a ich szefa, owacje urzêdnikówjeszcze siê wzmog³y.Wœród panuj¹cego zgie³ku Garomma nareszcie mia³ okazjêspytaæ Moddo:- Co tacy przeciêtni ludzie wiedz¹ o dzisiejszym dniu? Co im w³aœciwie mówisz?Moddo zwróci³ ku niemu twarz o nerwowo zaciœniêtych szczêkach.- Wiêkszoœæ wie, ¿e jest jakieœ tam œwiêto.Niejasne plotki, ¿e osi¹gn¹³eœca³kowit¹ kontrolê nad œrodowiskiem cz³owieka, aby ostatecznie poprawiæ jegolos.Tylko tyle, ¿e to jest coœ, co tobie siê podoba, a wiêc mog¹ siê cieszyærazem z tob¹.- Na swój niewolniczy sposób.To mi siê podoba.- Garomma przez d³u¿sz¹ chwilêupaja³ siê poczuciem nieograniczonej w³adzy.Potem tê rozkosz zatru³a mu pewnamyœl.- Moddo, chcê dzisiaj rozstrzygn¹æ sprawê S³ugi Bezpieczeñstwa.Zajmiemysiê tym, gdy tylko wrócimy.S³uga Edukacji skin¹³ g³ow¹.- Mam parê pomys³Ã³w.Wiesz, to nie jest takie proste.Jest problem z nastêpc¹.- Tak.Zawsze to samo.No, có¿, mo¿e za parê lat, jeœli te próbki siêpotwierdz¹ i rozszerzymy now¹ technikê na nieprzystosowane elementy w doros³ejpopulacji, bêdziemy mogli siê ca³kiem obyæ bez Bezpieczeñstwa.- Mo¿e.Chocia¿ silnie zakorzenione postawy du¿o trudniej jest przystosowaæ.Awœród wy¿szych urzêdników zawsze bêdzie potrzebny system bezpieczeñstwa.Alezrobiê, co bêdê móg³, najlepiej, jak potrafiê.Garomma skin¹³ g³ow¹ i usiad³ prosto.Moddo zawsze robi³ wszystko najlepiej,jak potrafi³.I jak na razie wystarcza³o to do zaprowadzenia porz¹dku.Niedbale podniós³ rêkê.Owacje i wiwaty usta³y.Nastêpny kierownik wydzia³uwyst¹pi³, aby opisaæ w szczegó³ach metodê próbkowania.Ceremonia trwa³a dalej.By³ to dzieñ ca³kowitej kontroli.Moddo, S³uga Edukacji, Ubogi Nauczyciel Ludzkoœci, potar³ nabrzmia³e bólemczo³o starannie wymanikiurowan¹ d³oni¹ i z rozkosz¹ wch³ania³ w siebie poczucienajwy¿szej w³adzy, w³adzy absolutnej, o jakiej do tej pory ¿aden cz³owiek nieoœmieli³ siê zamarzyæ.Ca³kowita kontrola.Ca³kowita.Zosta³ jeszcze tylko ten problem nastêpcy S³ugi Bezpieczeñstwa.Garomma bêdziedomaga³ siê decyzji, gdy tylko wróc¹ do Szopy dla S³u¿by, a on jeszcze by³daleki od jej podjêcia.Ka¿dy z dwóch Wice-S³ug Bezpieczeñstwa doskonalepasowa³ na to stanowisko, ale nie na tym polega³ problem.Zastanawia³ siê, który z nich bêdzie w stanie utrzymaæ Garommê w poczuciuniepewnoœci, jakie wpoi³ mu Moddo przez ostatnie trzydzieœci lat.Dla potrzeb Moddo by³a to jedyna istotna funkcja S³ugi Bezpieczeñstwa: s³u¿y³on jako worek treningowy dla napêdzanej strachem podœwiadomoœci Garommy doczasu, gdy jego konflikt wewnêtrzny nabrzmiewa³ ponad wytrzyma³oœæ.Wtedyusuwaj¹c cz³owieka, wokó³ którego myœli S³ugi Wszystkich stale siê obraca³y,móg³ Moddo chwilowo zmniejszyæ presjê.Przypomina³o to trochê ³owienie ryb
[ Pobierz całość w formacie PDF ]