[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mêdrcy dodali, ¿e teraz nie wróc¹ ani jego dzieci, ani m³oda ¿onaoszustka, wróg rodzaju ludzkiego.Ale Nivella mo¿e wróciæ, Ahamant zaœ powiniencierpliwie czekaæ na jej powrót.Mo¿e niejeden rok, ale jeœli w³adcy Orhomanu,samotnemu, bez nastêpców i ¿on, starczy cierpliwoœci i zdrowia, bogowie nastaroœæ daruj¹ mu winy i znowu bêdzie szczêœliwy.W³adca Orhomanu zgodzi³ siêczekaæ.A Freiks i Hella po dotarciu do najbli¿szej planety zrobili nieprzewidzianypostój.Œruboróg by³, oczywiœcie, przeszkolony przez Nivellê, to znaczyzaprogramowany na d³ug¹ i tylko jej znan¹ trasê, ale okaza³ siê pos³usznymstworem.Wystarczy³o, by Hella szarpnê³a za stercz¹cy spomiêdzy jego ¿eberd³ugi dr¹g, i po³yskuj¹ce z³otem cielsko skierowa³o siê w dó³.A w dolerozci¹ga³a siê niezmierzona wodna równina planety Dardanella.Hella nigdy w¿yciu nie widzia³a takiego ogromnego oceanu pokrywa³ dok³adnie ca³y glob! Aprzecie¿ w ojczyŸnie uwielbia³a siê pluskaæ w morzu i œwietnie p³ywa³a."Chcêsiê wyk¹paæ!" oœwiadczy³a kapryœnie.Kochaj¹cy brat nie oponowa³.Sam do wodynie wchodzi³, ba³ siê, chocia¿ w zasiêgu wzroku nie by³o ¿adnegoniebezpieczeñstwa.Ale z³e przeczucia nie opuszcza³y Freiksa przez ca³y czas,kiedy rozkoszowa³ siê widokiem piêknego cia³a swojej siostry, pluskaj¹cej siê wciep³ych wodach Dardanelli.Niedobre przeczucia niebawem siê potwierdzi³y.Zciemnoniebieskich g³êbin wyp³ynê³y weso³e piêknoœci o zielonych cia³ach i takzachwyci³y Hellê zabawami i rozmowami, ¿e nastêpczyni orhomañskiego tronu niechcia³a wracaæ do brata.Brat, prawdê powiedziawszy, nie bardzo siê tym przej¹³.Przecie¿ sam niewiedzia³, dok¹d leci.Na pewno nie wraca na Orhoman! Matkê straci³ dawno temu,ojca i lud - niedawno, ale w sytuacji doœæ nieprzyjemnej.Teraz przysz³a kolejna siostrê.Có¿, widocznie tego chc¹ bogowie.Swój los nale¿y przyjmowaæ zpokor¹ i d¹¿yæ naprzód.Tak nauczali staro¿ytni."¯egnaj, Hello!" krzykn¹³ Freiks i nakaza³ Olœniewaj¹cemu Œruborogowi wzbiæ siêw niebo.Celem jego podró¿y by³a planeta Agreasy, gdzie rz¹dzi³ król o dziwnymtrójcz³onowym imieniu Isaak Daniel Jota, albo w skrócie LD.Jota, który dobrzezna³ Nivellê.Freiks uzna³ go za ca³kowicie szalonego.LD.Jota nazywa³ siebies³oñcem i uwa¿a³, ¿e jego ojcem nie by³ cz³owiek, a tutejsze s³oñce.W sumiejednak okaza³ siê dobrym staruszkiem, powita³ Freiksa z radoœci¹, pocieszy³ inakarmi³.I nie min¹³ nawet miesi¹c, jak o¿eni³ go z naj³adniejsz¹ inajm³odsz¹, ze swych córek, Halk¹.A Œruboroga zabra³ i unieruchomi³.Teraz ju¿i Freiks rozumia³, ¿e Olœniewaj¹cy, mimo z³otej skóry i podobieñstwaorhomañskiego hipopotama, którego k³y s¹ skrêcone w mocne spirale, nie jestzwierzêciem ani w ogóle istot¹ ¿yw¹.To tylko maszyna.Wszystko sta³o siê dokoñca jasne, kiedy ze Œruboroga wyszarpniêto trzewia, poumieszczano je w innychmechanizmach na chwa³ê wielkiego Dziewiesa - pogromcy komet i zdobywcypodprzestrzeni.Poszycie, z³ot¹ skórê, bo tak j¹ tu nazywano, jako wielki skarbukryto w bukszpanowym lesie i otoczono podwójnym mocnym ogrodzeniem z drutemkolczastym.Miêdzy zasieki wpuszczono wœciek³ego, dysz¹cego ogniem smoka, którynie przestawa³ biegaæ ani w dzieñ, ani w nocy.Jota, który naprawdê nazywa³ siê Suleli ("g³upi" w jêzyku agreasjañskim,dlatego wstydzi³ siê swego imienia), uczyni³ Freiksa swym poddanym i krewnym.Dobrych stosunków mog³a pozazdroœciæ ka¿da inna para teœæ - ziêæ.Freiksdoroœla³ i czu³ coraz ¿ wyraŸniej, ¿e jego ukochana Halka (która naprawdê te¿mia³a.kaczej na imiê - Halki, co oznacza "naród") bardziej ni¿ do niegoprzywi¹zana jest do Olœniewaj¹cego Œruboroga, a dok³adniej do z³otej skóry.Skóra ta znajdowa³a siê w niepojêtej magicznej ³¹cznoœci z rodzicami Freiksa,tak z ojcem Ahamantem, synem Eola, jak i matk¹ Nivell¹, córk¹ nie wiadomo kogo,która nie wiadomo sk¹d przyby³a i nie wiadomo, gdzie siê ukrywa.NieŸle ju¿zorientowany w licznych sztukach i naukach rozpowszechnionych na Agreasy Freikswys³a³ w tajemnicy zakodowany list w przestrzenie kosmosu.Wys³a³ na œlepo,zupe³nie przypadkowo wykorzystuj¹c do tego celu kana³ ³¹cznoœci specjalnej.Szyfrogram zosta³ przyjêty i przeczytany, ale Freiks po dziœ dzieñ czeka naodpowiedŸ, tak jak stary Ahamant na sw¹ ¿onê, marz¹c o przebaczeniu za zdradê.A wiecznie m³oda Hella ju¿ siê nie bawi z kole¿ankami o zielonych piersiach
[ Pobierz całość w formacie PDF ]