[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ten rodzaj rytualow polega raczej na wzajemnym przystosowaniu, nizna cichej zgodzie na cudza obecnosc.Uprzejmosc stanowi pewne minimum spojnosci miedzy czlonkami grupy.Dowodem nato moze byc fakt, ze blad odczuwany jest jak obraza z trudem dajaca siewytlumaczyc roztargnieniem.Swiadoma rezygnacja z oznak przystosowania (np.niewitanie sie lub niepatrzenie na druga osobe przy powitaniu) jestrownoznaczna z zachowaniem agresywnym.W przypadku obrazy liczy sie nie tylenaprawienie bledu, co mozliwosc odzyskania twarzy.Byc uprzejmym oznacza to, cobaronowa de Staff, autorka slynnego podrecznika savoir-vivre'u z roku 1900,zdefiniowala nastepujaco: uczynic z tych, z ktorymi zyjemy, zadowolonymi zsiebie i z nas.Formy uprzejmosci sa w rownym stopniu zlozone i wyrafinowane.Na Zachodziestopniowo zmierzaja do uproszczenia, ale nie zanikaja.Spotkanie i pozdrowienie zawieraja podwojny aspekt: slowa i gestu.Wymianaslowna jest najczesciej krotka, nie chodzi w niej o dialog, lecz o zastosowaniekonwencjonalnych zwrotow.Tresc takiej wymiany slowno-ruchowej zmienia sie wzaleznosci od statusu partnerow, stopnia ich znajomosci i zazylosci(odnalezienie sie, uscisk dloni, pocalunek), zaleza rowniez od poprzednichkontaktow miedzy partnerami, a takze roznic spolecznych, np.pocalunek naprzywitanie wsrod mlodych ludzi odmiennej plci jest praktyka calkiem swieza,podobnie zwroty do widzenia, zegnaj sa uznawane w ronych rejonach zakonwencjonalne, uroczyste lub poufale.Te rozmaite style pozdrowien zostalyutrwalone w roznych dzielach sztuki.Wzajemne postawy jednostek, przede wszystkim dystans fizyczny w stosunku dodrugiej osoby, wywodza sie z troski o zachowanie rezerwy.Pomimo iz dystans,jakiego nalezy przestrzegac, nie tak latwo wlasciwie ustalic1, czlowiek dobrzewychowany unika naglego i nadmiernego zblizenia.Poza przyjetymi konwenansamiistnieje rowniez takt, ktory spontanicznie wyzwala postawe dyskretna izyczliwa.D.Picard slusznie podkresla donioslosc pewnego kodu oraz dystansu cielesnego wewzajemnych stosunkach w zaleznosci od sytuacji.Poczawszy od analizowaniapodrecznikow savoir-vivre'u (rowniez tych najnowszych) oraz bezposrednichobserwacji, autorka pokazuje reguly tworzace spojny system komunikacji iregulacji miedzy partnerami - w jaki sposob symbolicznie wyrazaja swa pozycje,wzajemny rodzaj relacji, poszanowanie statusow.Kazdy savoir-vivre zmierza w kierunku rytualizacji ciala i pohamowania jegowymiaru popedowego oraz organicznego, i w tym znaczeniu stanowi system obsesjizbudowany wokol tabu zwiazanego z kontaktem.W ten sposob kontakt fizyczny czesto sprowadza sie do czegos w rodzajupantomimy zachowujacej pozory zblizenia, uscisku czy pocalunku.Od okolo dwudziestu lat te rozne formy tlumienia postaw emocjonalnych wzbudzajazywe protesty wielu srodowisk.Prad nieformalny, nazwany przez naskorporeizmem, rozwinal sie w dosc znacznym stopniu, nie jest jednak wolny oddwuznacznosci, gdyz oscyluje pomiedzy pochwala pozadania i ekspresji cielesnej,a rodzajem kontrrytualnosci.Problem ten omowimy w nastepnym podrozdziale.2.Biesiadnosc.Nie wszystkie rytualy codzienne maja na celu dyskrecje czy ugode, niektoreposiadaja charakter bardziej dynamiczny i ekspansywny, dazac do wprowadzeniaatmosfery biesiadnej.Termin ten zyskal ostatnio na popularnosci, majacprzypominac masowemui anonimowemu spoleczenstwu o relacjach pelnychserdecznosci, ciepla miedzy jednostkami i grupami1.Troska o takie wartosci wywodzi sie z obrzedow o wiele starszych i stawiajacychwymagania uczestnikom, a majacych zwiazek z goscinnoscia.Prawa goscinnosci,ktore ulegaly znacznym przemianom, zaleznie od miejsca i czasu, zaluguja naoddzielna analize antropologiczna.Ograniczymy sie do wyznaczenianajwazniejszych aspektow biesiadnosci
[ Pobierz całość w formacie PDF ]