[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Do tego ¿ycie w otoczeniu zwierz¹tudomowionych narazi³o ludzi na nowe schorzenia zakaŸne.W neolicie rosn¹capopulacja ludzi i ich skoncentrowanie w miastach Mezopotamii i w dolinach Nilui Indusu musia³o prowadziæ do licznych epidemii.Pierwsi mieszkañcy tych osad prawdopodobnie mieli niewielk¹ nabyt¹ czy wrodzon¹opornoœæ na choroby, które zaczê³y siê szerzyæ z chwil¹ wzrostu liczbyludnoœci.Nasi praprzodkowie musieli doœwiadczaæ podobnych tragedii jakwspó³czeœni Eskimosi czy mieszkañcy Wysp Owczych po zetkniêciu siê z gruŸlic¹albo odr¹, czy te¿ œredniowieczni Europejczycy, gdy hiszpañscy konkwistadorzyprzywieŸli z Ameryki Po³udniowej wirus grypy.CZY MO¯LIWE JEST PRZYSTOSOWANIE SIÊ DO WÊGLOWODANÓWW chwili, gdy rolnictwo i masowa urbanizacja ery neolitu otworzy³a przed ludŸmizupe³nie nowe mo¿liwoœci, rodzaj ludzki wkroczy³ na œcie¿kê ewolucyjn¹, któramo¿e doprowadziæ do powstania nowego gatunku.Jednak¿e aby zmieniæ miêso¿ercê w"wêglowodano¿ercê", potrzebne s¹ tysi¹ce ma³ych etapów, takich jak mutacje,nowe kombinacje genetyczne, a wreszcie pod¹¿aj¹cy za nimi dobór naturalny.Jakju¿ powiedzieliœmy proces ten nie dobieg³ jeszcze koñca.W genach ludzkichnaukowcy odkrywaj¹ coraz nowe mutacje towarzysz¹ce ró¿nym chorobom.Czyniektóre z nich mog¹ byæ wynikiem nadmiaru wêglowodanów w diecie? OdpowiedŸprawie na pewno brzmi: tak.Dlaczego ludzie nie mog¹ siê przystosowaæ do tego nadmiaru wêglowodanów? Wepoce lodowcowej od¿ywiali siê bowiem wy³¹cznie pokarmami pochodzeniazwierzêcego.Surowe warunki klimatyczne stanowi³y czynnik selekcyjny, którymusia³ doprowadziæ do prawie doskona³ego dopasowania ludzkiego metabolizmu dodiety miêsnej.W porównaniu z dwoma milionami lat ¿ywienia siê miêsem i padlin¹oraz wiekami zlodowaceñ, te 5 tyœ.lat (a 2 tyœ.w Europie), które minê³y odwprowadzenia uprawy roli, to zdecydowanie za ma³o, aby organizm przystosowa³siê do nowego rodzaju pokarmu.Gdy spojrzeæ na historiê ludzkich chorób przez pryzmat wêdrówek Europejczyków,ukazuje siê bardzo interesuj¹cy obraz.Spo³ecznoœci najbli¿sze obszaruœródziemnomorskiego zdaj¹ siê najmniej cierpieæ z powodu choróbcywilizacyjnych4.Obszar ten stanowi³ na kontynencie europejskim g³Ã³wn¹ kolebk¹rolnictwa, co jest o tyle zrozumia³e, ¿e kiedy skoñczy³a siê epoka lodowcowa,tam w³aœnie by³o najcieplej.W miarê posuwania siê na pó³noc, populacje trapicoraz wiêksza liczba chorób.Fakt ten znajduje potwierdzenie w dostêpnychdanych epidemiologicznych.Nowotwory5, choroby serca, cukrzyca6 i stwardnienierozsiane7 uzewnêtrzniaj¹ siê najsilniej w tych spo³ecznoœciach, które dorolnictwa przywyk³y stosunkowo niedawno.Struktura genetyczna populacji, które do zwiêkszonej iloœci wêglowodanów wdiecie przywyka³y d³u¿ej (na przyk³ad l O a nie 2 tyœ.lat), mia³a wiêcej czasudla adaptacji, a zatem wiêksze spo¿ycie wêglowodanów nie wywo³uje u tych ludziniekorzystnych241240skutków.Wydaje siê, ¿e populacje, które z du¿¹ iloœci¹ wêglowodanów w dieciespotka³y siê niedawno, z dietami bogatymi w wêglowodany radz¹ sobie o wielegorzej.Taka "teoria adaptacyjna" wyjaœnia wiele obserwacji na temat choróbcywilizacyjnych i ruchów migracyjnych, które zaczê³y siê wraz z rewolucj¹rolnicz¹ i trwaj ¹ do dzisiaj.Jak ju¿ wspomniano, drugiej przyczyny, dla której proces przystosowawczy dodiety wêglowodanowej nie zosta³ jeszcze zakoñczony, mo¿na szukaæ w samymmechanizmie ewolucji.Myœliwi ¿yli w ma³ych grupach, co faworyzowa³o wszelkiegwa³towne zmiany o pod³o¿u dziedzicznym.Aby zrozumieæ to lepiej, musiszprzypomnieæ sobie, ¿e ka¿demu genowi odziedziczonemu od jednego z rodzicówodpowiada gen odziedziczony po drugim z nich.Wiêkszoœæ cech nowych, czyli"nienormalnych", jest recesywna i w ogóle siê nie ujawnia, przynajmniej takd³ugo, jak d³ugo dominuj¹ nad nimi cechy normalne.Nowa cecha uzewnêtrznia siêw potomstwie dopiero wtedy, gdy dziecko otrzymuje j¹ od obojga rodziców.Dochodzi do tego zazwyczaj wtedy, gdy rodzice s¹ spokrewnieni, a to z koleijest dosyæ powszechnym zjawiskiem w ma³ych spo³ecznoœciach, gdzie do kojarzeniakrewniaczego musi dochodziæ czêsto.Od dawna wiadomo, ¿e ujawniaj¹ siê w tensposób ró¿ne niepo¿¹dane cechy.To w³aœnie dlatego w wiêkszoœci kulturma³¿eñstwa miêdzy osobami spokrewnionymi spotykaj¹ siê z dezaprobat¹ albo s¹zakazane.Prawa dziedzicznoœci stosuj¹ siê jednak równie¿ do cech korzystnych inormalnych, które s³u¿¹ udoskonaleniu gatunku.Te te¿ pojawiaj¹ siê prêdzej wma³ych grupach, zmuszonych do kojarzenia krewniaczego.Z tego wniosek, ¿e wma³ych spo³ecznoœciach prymitywnych ludzi ewolucja przebiega szybciej.Wprowadzanie rolnictwa, a tym samym przejœcie od paleolitu do neolitu, trwa³o wEuropie zaledwie 2 tyœ.lat (czyli nieco krócej ni¿ na Bliskim Wschodzie) - awiêc na pewno nie doœæ d³ugo, by metabolizm ówczesnych ludzi przystosowa³ siêdo nowego sposobu od¿ywiania.Co wiêcej, uprawa zbo¿a umo¿liwi³a istnienie du¿ych populacji, a zarazemspowolni³a proces ewolucji.Nowe cechy przesta³y siê ujawniaæ, poniewa¿ wraz zrozwojem populacji i wzrostem szans na ma³¿eñstwo poza rodzin¹ wzros³o te¿prawdopodobieñstwo, ¿e zostan¹ "zatuszowane" dotychczasowymi cechamidominuj¹cymi.W ten sposób dosz³o do spowolnienia doboru naturalnego iewolucji, a co za tym idzie równie¿ tempa naturalnego przystosowywania ludzi donowych rodzajów po¿ywienia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]